Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Narodowy Bank Polski w ubiegłym roku sprzedawały się głównie mieszkania inwestycyjne. Stanowiły one aż 70 proc. ogółu wszystkich transakcji na rynku nieruchomości. Tylko 30 proc. to osoby fizyczne, które nabywały lokale na własne potrzeby.

Ubezpieczenie mieszkania, domu czy też jakiejkolwiek innej nieruchomości nadal pozostaje kwestią wyboru lub potrzeby ochrony własnego mienia. Z tym że zasada ta nie obowiązuje wszystkich. Istnieje pewna grupa osób, która jest zobligowana do zakupu ubezpieczenia nieruchomości. Na kim ciąży ten obowiązek? Ile trzeba za niego zapłacić?

Badania firmy doradczej Knight Frank potwierdzają, że to właśnie nieruchomości stanowią obecnie najważniejsze źródło pomnażania majątku. Tak przynajmniej wskazało 46 proc. instytucji private banking i doradców finansowych. Wynik ten raczej nikogo nie powinien dziwić, a oto dlaczego.

Osoby, które chcą zamieszkać na swoim, zwykle stoją przed dylematem, czy wybrać dom, czy raczej zdecydować się na mieszkanie. Niekiedy bywa tak, że koszt budowy jest zbliżony do zakupu mieszkania, zwłaszcza tego w dużym mieście. Na co w takim razie najlepiej się teraz zdecydować?

Właściciele domów, mieszkań i działek muszą się liczyć ze znacznym wzrostem kosztów, który czeka ich już od stycznia 2023 r. Ministerstwo Finansów zatwierdziło wzrost maksymalnej stawki podatku od nieruchomości aż o 11,8 proc. Czy wszystkie miasta zdecydowały się na podwyżkę kosztów?

Według danych NBP mieszkania w największych miastach podrożały nawet o 14 proc. r/r. Wzrosty cen zauważalne są w większości badanych lokalizacjach. Aktualnie dynamika zmian spada, a kolejne miesiące mają przynieść stabilizację tego trendu. Z analizy HRE Investments wynika, że 2023 roku nie można wykluczać również niewielkiej korekty.

Poznańscy radni podjęli decyzję o podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych. Stawka za metr kwadratowy ma wzrosnąć o 2 złote. Planowane są kolejne podwyżki – w ciągu 3 lat o 50 groszy co roku. Wysokość czynszu ma wynieść 6,90 złotych za mkw. Aktualnie jest to 4,90 złotych. Podwyżka będzie obowiązywać od nowego roku.

Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny znaczna większość, bo aż 88 proc. gmin w Polsce zdecydowała się na podniesienie podatku od nieruchomości. Coraz więcej z nich wyznacza maksymalną dostępną stawkę, określoną przez Ministerstwo Finansów. Jeśli ten trend się utrzyma, w przyszłym roku właściciele nieruchomości muszą się liczyć z podwyżką na poziomie przekraczającym 10 proc.

Zgodnie z Indeksem Popytu na Kredyty Mieszkaniowe udostępnionym przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK) miniony miesiąc nie przyniósł zadowalających wieści na rynku hipotek. Wartość zapytań o kredyt na zakup mieszkania spadła o 72,9 proc. Wnioski nasuwają się same.

Podwyżki, większe opłaty za prąd, gaz i czynsz oraz rosnące stopy procentowe - wszystkie te czynniki od miesięcy uderzają w portfele Polaków. Mimo to kryzys ekonomiczny nie zwalnia z obowiązku terminowych opłat.