W czwartek 21 lipca wystartował rządowy program antysmogowy „Ciepłe mieszkanie”. Jego budżet to 1,4 mld zł, a adresatami są głównie właściciele mieszkań w wielorodzinnych budynkach. Na co mogą liczyć mieszkańcy?

Więcej niż połowa polskiego społeczeństwa, bo aż 55 proc., jest zdania, że państwo powinno ułatwiać ludziom zakup własnego mieszkania. To samo dotyczy budowy domów, z którymi wstrzymują się inwestorzy ze względu na powalająco wysokie ceny materiałów i robocizny. Co na to rząd? Czy możemy spodziewać się pozytywnych zmian w najbliższym czasie?

Od pewnego czasu coraz głośniej mówi się o deficycie gruntów w dużych miastach. Czy to oznacza, że deweloperzy będą szukać innych alternatyw, aby realizować kolejne projekty mieszkaniowe? Jakie czekają nas zmiany na rynku?

Liczba pozwoleń na budowę domów rodzinnych znacząco spadła. Jak informują eksperci, tylko w pierwszym kwartale było ich mniej aż o 21 proc. To oznacza koniec boomu spowodowanego przez pandemię koronawirusa.

Świadczenie finansowe w wysokości 40 zł dziennie przysługiwało osobom przyjmującym pod swój dach uchodźców jedynie przez 120 dni od ich przybycia do Polski. Zasady te nie obejmują  punktów pomocy organizowanych przez rząd. Oznacza to, że gminy wciąż będą otrzymywały pieniądze na ten cel.

15 lipca ruszył nowy rządowy program „Czyste Powietrze Plus”. Zakłada on prefinansowanie inwestycji termomodernizacyjnych nawet do 50 proc. Na początek z budżetu przeznaczono zaledwie 1,8 mld zł, ale minister klimatu i środowiska, już zapowiada, że w razie dużego zainteresowania, kwota ta wzrośnie.

Trudności w związku z otrzymaniem kredytu hipotecznego powodują, że sprzedaż lokali na rynku pierwotnym mocno spada. Szansy na zysk z zaplanowanych inwestycji deweloperzy upatrują się w gotówkowcach. Nie ma zatem mowy o biciu rekordów sprzedażowych. Dla deweloperów priorytetem jest utrzymanie wysokiej marży. Tylko czy to pozwoli im przetrwać trudny okres?

Rada Polityki Pieniężnej od października ubiegłego roku regularnie podnosiła referencyjną stopę procentową NBP.  Niedawno miała miejsce już dziesiąta podwyżka. Obecnie plasuje się ona na poziomie 6,5 proc. Co czeka nas w najbliższej przyszłości? Czy możemy się spodziewać kolejnych radykalnych decyzji RPP?

Czy osoba, która zbuduje dom bez pozwolenia, będzie mogła go sprzedać, gdy jej plany życiowe ulegną zmianie? Tak, z tym że konieczne jest dopełnienie pewnych formalności. Chodzi o to, że budujący przed rozpoczęciem inwestycji powinien złożyć stosowne oświadczenie, iż budynek będzie przeznaczony na własny użytek.

Od przyszłego roku w Polsce ma obowiązywać nowa ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym. Eksperci mówią o przyspieszeniu procedur, na którym zyskają inwestorzy.