Kredyty mieszkaniowe w złotych są bardziej wrażliwe na podwyżki stóp banku centralnego od kredytów we frankach szwajcarskich. Tym razem zgodnie z przewidywaniem – Rada Polityki Pieniężnej stóp nie zmieniła. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że zostaną one podniesione za miesiąc.

Wzrost cen mieszkań o średnim standardzie okazał się w ubiegłym roku znacznie wyższy niż luksusowych apartamentów. Stąd też osobom dysponującym znaczną gotówką lub wysoką zdolnością kredytową inwestycja w ten sektor rynku nieruchomości nadal zdaje się gwarantować atrakcyjną stopę zwrotu zainwestowanego kapitału.

Wartość nieruchomości mieszkaniowych w Polsce wzrosła w ubiegłym roku o ponad 60 proc. Mimo że sytuacja ta prawdopodobnie się nie powtórzy, inwestowanie w Polsce nadal jest opłacalne.

Związek Banków Polskich prognozuje, że w 2007 roku banki udzielą kredytów hipotecznych o wartości 57 mld zł.

Ceny nowych mieszkań znów będą się piąć do góry, ale na rynku wtórnym w niektórych segmentach będą spadać – twierdzi „Rzeczpospolita".

Okresowe większe zainteresowanie mieszkaniami na wynajem wpłynęło na wzrost cen wywoławczych. Jak wynika z barometru „Rzeczpospolitej", zwiększyły się one w stosunku do września 2006 roku o ponad 4 proc.

Posiadając kredyt na mieszkanie i kupując nowe, można starać się o powiększenie dotychczasowego lub refinansować się w innym banku. Spłacany kredyt hipoteczny nie jest przeszkodą do zaciągnięcia nowego. Jeśli zdolność kredytowa jest wystarczająca, banki są w stanie udzielić drugiego kredytu hipotecznego.

Ryzyko inwestycji w nieruchomości w Polsce jest na średnim poziomie i w najbliższych latach powinno się zmniejszać – wynika z raportu firmy Goodman prezentowanego na łamach „Pulsu Biznesu".

Stara zasada głosi, żeby nie grać na giełdzie za pożyczone pieniądze. Wydaje się, że działa ona również na rynku nieruchomości. Dlatego, kto myśli jeszcze o kupowaniu za kredyt mieszkania na inwestycję, powinien się poważnie zastanowić, czy taka operacja ma obecnie sens.

w Krakowie koszty wynajmu podążają za cenami mieszkań, a właściciele wykorzystują sytuację, urządzając licytacje i castingi na najbardziej opłacalnych lokatorów. W stosunku do ubiegłego roku najbardziej podrożały mieszkania dwu- i trzypokojowe.