Obecna sytuacja gospodarcza w kraju mocno wpływa na rynek nieruchomości, który w najbliższej przyszłości czekają spore przetasowania. Najsilniejszym bodźcem ograniczającym popyt jest wzrost stóp procentowych, osłabiający zdolność kredytową Polaków.

„Rzeczpospolita” donosi, że właściciele pustostanów znajdą się pod lupą władz. Ci, którzy posiadają pięć lub więcej lokali w celach spekulacyjnych, mają zapłacić specjalny podatek. Według dziennikarzy celem jest wzmocnienie rynku najmu.

Polski Związek Firm Deweloperskich apeluje do Ministerstwa Finansów o szybką reakcję na kryzys na rynku nieruchomości. Ich zdaniem zapaść, będzie miała poważne konsekwencje dla całej gospodarki.

Wykończenie 1 mkw. nowego mieszkania to średni koszt od 800 złotych do nawet 3500 złotych. Gotowe pakiety dla wielu osób stają się więc gwarancją utrzymania cen. Z takiego rozwiązania korzysta coraz więcej Polaków.

Z badań przeprowadzonych przez Rentier.io oraz Expander wynika, że zdolność kredytowa Polaków jest obecnie najniższa od 2010 r. Okazuje się, że wielu osób o średnich dochodach nie stać na zakup mieszkania w mieście wojewódzkim.

3 listopada 2022 r. rzecznik prasowy PiS w czasie konferencji poinformował, że do sejmu został skierowany projekt ustawy o kooperatywach mieszkaniowych. Ma to ułatwić osobom fizycznym budowę domów wielorodzinnych oraz zminimalizować koszty inwestycji.

Zainteresowanie domami jednorodzinnymi spada. Ofert takich nieruchomości jest teraz o 20 proc. więcej niż przed rokiem. Najszybciej sprzedają się małe energooszczędne budynki. Czy wobec tego ceny spadną?

Większości Polaków nie stać obecnie na mieszkanie, ale wkrótce może się to zmienić. Odnotowano pierwsze obniżki. W Toruniu ceny dużych mieszkań spadły o 9,2 proc., a w Szczecinie mniejsze nieruchomości są już tańsze o 6,5 proc. Czy to początek większych obniżek? Sprawdźmy.

Przeczekanie kryzysu na rynku nieruchomości czy dostosowanie projektów do nowych potrzeb nabywców? Deweloperzy ugruntowani w swojej działalności odpowiadają, jakie kroki podejmą w najbliższych miesiącach.

Polska wciąż cierpi na deficyt mieszkań – obecnie na rynku brakuje ich blisko 2 mln. Jednocześnie posiadamy wyjątkowo dużą liczbę pustostanów, szacowaną na niemal 1,8 mln. Skąd się one biorą i dlaczego nie są zamieszkane?