Pierwszy autonomiczny tramwaj przejechał przez Kraków

Pojazd typu 126N produkcji Newag S.A. został uruchomiony przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Rozpoczął swoją trasę pod gmachem Muzeum Narodowego, a zakończył na oddalonym o niecałe 2 km przystanku Cichy Kącik.

Podczas trwania przejazdu wszystkie czynności, takie jak zatrzymywanie się, ruszanie z przystanku, otwieranie i zamykanie drzwi były sterowane przez zastępujący motorniczego komputer. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu nawigacji satelitarnej oraz pomiaru przebiegu drogi.

Wydarzenie to było częścią projektu badawczego o nazwie „Automatyzacja jazdy tramwajem jako narzędzia wspierającego pracę motorniczych”, którego głównym celem jest wprowadzenie tzw. asystenta dla prowadzącego. Ma on zwiększyć bezpieczeństwo jazdy, m.in. poprzez nadzorowanie jej parametrów. Komputer nie tylko wspiera podstawowe czynności wykonywane przez motorniczego, ale również reaguje na występujące po drodze ograniczenia prędkości czy izolatory sekcyjne. Projekt ten jest realizowany dzięki współpracy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego SA z Instytutem Pojazdów Szynowych Politechniki Krakowskiej, przy wsparciu firm Newag SA, Cybid sp. z o.o. oraz Medcom sp. z o.o.

Jacek Majchrowski skomentował ten eksperymentalny przejazd słowami: Kraków jest miastem, które cały czas jest zainteresowane innowacyjnymi rozwiązaniami mającymi wpływ na poprawę bezpieczeństwa i komfortu pasażerów oraz prowadzących, a także na środowisko. To właśnie w Krakowie została uruchomiona pierwsza w Polsce regularna linia obsługiwana autobusami elektrycznymi. To u nas odbył się pierwszy przejazd autonomicznego tramwaju.

Na razie miejsce miał tylko jeden taki przejazd, jednak jeśli wszystkie prace zakończą się pozytywnym wynikiem, „asystent motorniczego” zostanie wprowadzony na większą skalę. Prezydent miasta zapowiada również, że w 2020 r. do użytku krakowian zostanie oddanych 50 nowoczesnych, niskopodłogowych, klimatyzowanych tramwajów. Pojawić ma się również tramwaj, który potrafi poruszać się bez dostępu do sieci trakcyjnej na dystansie nawet 3 km. Wszystko to ma zwiększyć komfort mieszkańców oraz zachęcić ich do zastąpienia prywatnych samochodów pojazdami komunikacji miejskiej.