W Krakowie więcej chętnych niż mieszkań

Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, w samym Krakowie buduje się mało. Więcej mieszkań deweloperskich powstaje na obrzeżach miasta, skąd łatwo dojechać do śródmieścia komunikacją miejską. W centrum można liczyć tylko na drogie eleganckie plomby lub luksusowe mieszkania w odrestaurowanych kamienicach.
Według informacji zawartych w raporcie firmy Knight Frank, na który powołuje się „Rzeczpospolita”, w 2005 r. oddano w tym mieście do użytku około 3 tys. mieszkań w 47 inwestycjach wielorodzinnych. Pod koniec minionego roku w realizacji znajdowało się kolejnych 66 takich projektów, czyli prawie 4,5 tys. mieszkań. W tym roku planowane jest ukończenie aż 90 proc. budowanych lokali.
Najwięcej nowych mieszkań powstaje w południowo-zachodniej części miasta: w Dębnikach i Łagiewnikach, a rynek zdominowany jest przez lokalnych deweloperów.
Ceny mieszkań o zbliżonym do zachodnioeuropejskiego standardzie wciąż są w Krakowie bardzo atrakcyjne dla zagranicznych klientów, którzy mają nadzieję na duży i szybki zysk w razie ich sprzedaży.
Wobec ożywionego popytu znaczna część mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach sprzedawana jest we wczesnej fazie realizacji, a nawet już na etapie planowania czy uzyskania pozwolenia na budowę. Najbardziej poszukiwane są mieszkania o powierzchni ok. 50 mkw. w Śródmieściu i Krowodrzy. Z powodu nienadążania podaży za rosnącym popytem nastąpił znaczny wzrost cen. W ciągu minionego roku mieszkania na rynku pierwotnym podrożały o 10 - 20 proc.