Domy cieszą się coraz większym powodzeniem, zwłaszcza te będące jeszcze w trakcie budowy, w stanie surowym lub do wykończenia. W rezultacie ceny niegotowych jeszcze willi, segmentów i bliźniaków pną się w górę.

Od kilku lat wdrażane są elektroniczne księgi wieczyste. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Tam, gdzie się pojawiają, szybciej można załatwić formalności. Mają one jednak nie tylko zalety, lecz także wady.

Tych, którzy chcą w tym roku budować domy, czeka prawdziwy koszmar. Nie dość, że już teraz brakuje niektórych materiałów, to na dodatek nie sposób przewidzieć, ile pieniędzy pochłonie inwestycja, bo ceny rosną z tygodnia na tydzień. Cegły mogą podrożeć nawet o 100 proc.!

Preferencyjna stawka VAT – 7 zamiast 22 proc. – obejmie prawdopodobnie nie tylko tych, którzy kupią mieszkania i domy od firm deweloperskich, ale także inwestorów budujących domy jednorodzinne.

Jak wynika z danych opublikowanych niedawno przez Główny Urząd Statystyczny, w lutym oddano do użytkowania 8737 mieszkań. Jest to o 7 proc. mniej niż miesiąc wcześniej i o 0,2 mniej niż w lutym roku ubiegłego.

Marzec nie przyniósł na rynku mieszkań na wynajem wyraźnych zmian. W dalszym ciągu utrzymuje się przewaga podaży nad popytem, a do agencji jest zgłaszanych sporo nowych ofert.

Projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje możliwość wykupienia mieszkań spółdzielczych za kilkadziesiąt złotych.

Znalezienie nowego mieszkania, do którego od razu można się wprowadzić, graniczy z cudem. Żeby dziś zamieszkać w nowym lokalu, trzeba go było kupić rok temu albo jeszcze wcześniej, a sytuacja ta dotyczy wszystkich dużych aglomeracji.

Ministerstwo pracy przygotowało projekt umowy z Ukrainą, dzięki któremu łatwiejsze byłoby zatrudnianie obywateli tego kraju.

Zaskakujące są wyniki dotyczące wydanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych budów. Jak wynika z danych opublikowanych przez GUS, w minionym roku wydano pozwolenia na budowę 160,5 tys. mieszkań (w 73,4 tys. nowych budynków). Jest to aż o 39 proc. więcej niż w 2005 r.