Inwestycje mieszkaniowe samorządów w ramach Społecznych Inwestycji Mieszkaniowych są zagrożone. Ma to związek z aktualną sytuacją gospodarczą, inflacją oraz wzrostem kosztów budowy i kredytów. Stąd też zrodził się pomysł na powołanie funduszu gwarancji kredytowych dla tego typu przedsięwzięć.

Dane GUS, jakie zostały zebrane podczas spisu powszechnego, pokazują, że aż 11 proc. lokali mieszkaniowych w Polsce to pustostany. Jak temu zaradzić? Eksperci sugerują wprowadzenie podatku katastralnego.

Wysokie ceny na rynku nieruchomości wciąż się utrzymują. Mimo to popyt nie maleje, a chętnych na zakup mieszkania nie brakuje nie tylko wśród Polaków, ale także wśród uchodźców z Ukrainy.

Podczas gdy jesteśmy świadkami istnego krachu na rynku nieruchomości głównie ze względu na wzrost cen, 100 zł za mkw. wydaje się być informacją nieprawdopodobną, aczkolwiek prawdziwą. Z tym że czasy, kiedy mieszkania miały tak niskie stawki za metraż, odeszły wraz z nadejściem nowego milenium. Obecnie nie dość, że koszt zakupu nieruchomości stale idzie w górę, to jeszcze mało kogo stać, aby w ogóle dostać kredyt hipoteczny.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w marcu 2022 roku w Polsce do użytkowania oddano 21 tys. mieszkań. To oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ub. r. Spadek odnotowała liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto.

Zagraniczni inwestorzy dotychczas chętnie inwestowali swoje pieniądze nad Wisłą. Wybuch wojny w Ukrainie zahamował te działania. Skutki polska gospodarka zacznie odczuwać w najbliższych miesiącach.

Przedłużająca się napięta sytuacja geopolityczna za wschodnią granicą, a do tego utrudnienia na naszym rodzimym rynku finansowym nie sprzyjają nabywcom nieruchomości. Kupujących najzwyczajniej w świecie przestaje stać nawet na zapożyczenie się w banku po tym, jak KNF narzucił nowe restrykcje na instytucje finansowe. Część osób przestało się już starać o kredyt, a marzenia o własnym lokum poszły w odstawkę. Pytanie – co dalej?

W Krakowie ruszył nowy program, który reguluje zasady najmu mieszkań gminnych. Zastępuje on „Program Pomocy Lokatorom”, który funkcjonował przez ostatnie 12 lat. Co to oznacza dla potencjalnych inwestorów?

Zielone certyfikaty dla budownictwa mieszkaniowego nabierają coraz większego znaczenia. Obecnie już 1/3 kupców zwraca uwagę na to, jakie normy ekologiczne spełnia inwestycja. Nie ma w tym niczego dziwnego - to właśnie przemysł budowlany jest odpowiedzialny za prawie 40 proc. emisji CO2 na świecie, zmniejszenie tego trendu jest więc wyjątkowo ważne.

Faktem jest, że w ostatnim czasie deweloperzy podjęli się znacznie mniejszej ilości inwestycji. Mimo to nic nie wskazuje na zastój na rynku nieruchomości. Firmy przygotowują już kolejne projekty, czego dowodem są liczne pozwolenia na budowę. Ich głównym celem jest poprawa koniunktury. Z drugiej zaś strony podejrzewa się, że może także chodzić o uniknięcie opłacenia składek na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Jak jest naprawdę? Co mają w planach deweloperzy?