Zaskakujące dane o faktycznym zadłużeniu państwa

Główny Urząd Statystyczny musiał ujawnić szczegółowe informacje o tzw. ukrytym długu, czyli łącznej wartości zobowiązań z tytułu świadczeń emerytalnych przysługujących Polakom. Według stanu na koniec 2015 r. obiecane emerytury stanowią kwotę 4,96 biliona złotych, czyli aż 276 proc. PKB. Dla porównania, na początku tego samego roku wynosiły 255 proc. w relacji do PKB.

Do tej pory Polacy nie byli informowani o faktycznym zadłużeniu państwa, teraz musi się to jednak zmienić. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nakłada na wszystkie kraje członkowskie obowiązek publikowania raportów o zobowiązaniach emerytalnych. Dane będą prezentowane co trzy lata według jednolitej metodologii ESA 2010 (Europejskiego Systemu Rachunków Narodowych i Regionalnych w Unii Europejskiej) oraz systemu przyjętego w podręczniku „Technical Compilation Guide for Pensions in National Accounts”.

Jak czytamy w komunikacie GUS: Większość uprawnień emerytalno-rentowych stanowią uprawnienia  z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych (ZUS). (…) Natomiast najmniejszą wartość stanowią uprawnienia emerytalno-rentowe w pracowniczych programach emerytalnych (PPE).Szczegółowa tabela wartości nabytych uprawnień emerytalnych jest dostępna na stronie GUS.

Na razie ekonomiści ostrożnie komentują ujawnione dane, ale z perspektywy przyszłych emerytów, stosunek oszacowanej kwoty do PKB jest co najmniej niepokojący. Nasuwa wątpliwości w kwestiach dotyczących wypłacalności systemu emerytalnego w przyszłości, a tym samym może istotnie obniżyć zaufanie obywatela do państwa, powodując np. kolejną falę emigracji zarobkowej.

Pozostaje pytanie o to, kto odpowiada za taki stan rzeczy? Pewne jest jedno – kolejne dane poznamy dopiero za trzy lata.