Innowacje na Wybrzeżu
Pilotażowy program zakłada tworzenie stacji ładowania pojazdów elektrycznych, które nie posiadają własnej infrastruktury, lecz wykorzystują już istniejącą. W tym przypadku była to latarnia uliczna. Wymiana jej źródła światła z sodowego na LED-owe spowodowała znaczną nadwyżkę energii, którą można było spożytkować.
Stworzenie tego typu elektrycznej ładowarki ulicznej ma wiele zalet. Pozwala to nie tylko na oszczędność środków przeznaczanych na inwestycję, ale również znacznie skrócenie czasu jej wykonania. Jak zaznacza prezes spółki Energa Oświetlenie Jerzy Brudnik, cały proces planowania oraz montażu stacji ładowania na istniejącym już słupie zajmuje ok. 2-4 miesięcy, podczas gdy w przypadku budowy wolnostojącej stacji wydłuża się on o ok. 10 miesięcy.
Kolejny krok w stronę elektromobilności
Pierwsza ładowarka elektryczna połączona z latarnią stanęła przy Porcie Gdynia. W planach jest jednak wprowadzenie większej ilości tego typu rozwiązań. Program Pilotażowy Energa Oświetlenie zakłada powstanie jeszcze 2 takich ładowarek w ciągu najbliższych kilku miesięcy. O dalszym rozwoju projektu zdecyduje jego popularność wśród mieszkańców miasta. Jednak zarówno pomysłodawcy, jak i władze Gdyni są dobrej myśli. Jerzy Brudnik podkreśla, że w Polsce jest to innowacyjne rozwiązanie, lecz w innych krajach europejskich cieszy się dużą popularnością. Stacje ładowania pojazdów elektrycznych połączone z oświetleniem ulicznych od lat funkcjonują w wielu z nich. Również władze miasta wierzą w powodzenie programu. Podkreślają, że wpisuje się on w prowadzoną przez nich od lat politykę proekologiczną.
Gdynia to szczególny ośrodek na polskiej mapie elektromobilności, stąd wybór naszego miasta na pilotaż programu był nieprzypadkowy. Elektryczne pojazdy to rewolucja w podejściu do transportu, która dokonuje się na naszych oczach. Konsekwentnie stawiamy w mieście na zeroemisyjność w komunikacji publicznej, ale nie mniej ważne jest też zachęcenie mieszkańców i ułatwienie im korzystania z elektrycznych aut na własny użytek, między innymi właśnie przez współpracę z podmiotami, które tworzą sieć ładowarek – podsumowuje wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki Katarzyna Gruszecka- Spychała.
Warto również zaznaczyć, że z nowego punku ładowania mogą korzystać nie tylko samochody, ale również rowery i hulajnogi elektryczne. Tego typu rozwiązania mogą być przydatne zarówno dla mieszkańców miasta, jak i turystów, który licznie odwiedzają Wybrzeże, szczególnie w okresie wakacyjnym. Wśród nich zauważalny procent stanowią np. Skandynawowie, licznie korzystający z pojazdów zasilanych prądem.