Węgiel nadal popularny
Wyniki sondażu „Polacy wobec kryzysu energetycznego”, który w sierpniu przeprowadziło Centrum Badania Opinii Społecznej, nie napawają optymizmem. Rezultaty badania, przeprowadzonego w ramach cyklu „Aktualne problemy i wydarzenia”, przedstawiono w ubiegłą środę.
CBOS podał, że aż 46 proc. mieszkańców naszego kraju używa do ogrzewania własne piece lub kotły gazowe. 28 proc. korzysta z lokalnej albo miejskiej sieci ciepłowniczej, a 22 proc. z ogrzewania gazowego, elektrycznego lub olejowego.Inne rodzaje ogrzewania, takie jak pompy ciepła, drewno czy pellet to rozwiązania wybierane zaledwie przez 4 proc. badanych.
- W ciągu ostatniego półtora roku zmniejszyły się odsetki badanych deklarujących ogrzewanie domów przy użyciu pieców, kotłów węglowych (o 4 punkty procentowe) oraz przy wykorzystaniu własnego ogrzewania gazowego, olejowego bądź elektrycznego (spadek o 3 pkt) - informują przedstawiciele Centrum Badania Opinii Społecznej.
Zwracają przy tym uwagę na fakt, iż w ostatnich czterech latach odsetek gospodarstw domowych, które wykorzystują piece i kotły gazowe, zmniejszyła się z 59 proc. aż do 46 proc. Zdecydowana większość to mieszkańcy wsi.
Czy zabraknie nam węgla?
Przeprowadzony sondaż wskazuje na to, że czeka nas trudna zima. Aż 40 proc. osób, które do ogrzewania swoich nieruchomości używają węgla, nie zgromadziło żadnych zapasów na zbliżający się okres grzewczy. 35 proc. z kolei deklaruje, że posiada jedynie „niewielkie zapasy tego surowca”, a 15 proc. twierdzi, że chociaż zgromadziło spore zapasy, mogą okazać się one niewystarczające. Jedynie 9 proc. stanowią ci, którym węgla wystarczy na cały okres grzewczy. Brak zapasów najczęściej wynika z braku środków finansowych.
- Wśród ankietowanych o dochodach na osobę do 1499 zł jedynie 16 proc. ma wystarczające lub spore zapasy tego surowca, a w grupie respondentów o dochodach per capita 3000 zł i więcej odsetek ten jest dwukrotnie większy (30 proc.) - informuje CBOS, dodając, że aż 79 proc. osób, używających węgiel zdaje sobie sprawę, że czekają ich problemy z zaopatrzeniem w ten surowiec przed zimą.
Najczęstszą obawą są brak węgla i jego wysokie ceny. Dotyczy to aż 46 proc. badanych.
Czy rząd robi aby na pewno wszystko?
Centrum Badania Opinii Społecznej, zapytało także o to, jak Polacy oceniają działania władz państwowych w kontekście kryzysu energetycznego. Aż 60 proc. respondentów negatywnie ocenia politykę rządu w tym zakresie. 28 proc. to osoby zadowolone z działań rządzących, mających na celu ograniczenie kosztów ogrzewania oraz prądu.
Najlepiej kroki podejmowane przez władze oceniają osoby, które mają 65 i więcej lat, mieszkańcy wsi oraz mniejszych miejscowości. Negatywnie wypowiadają się natomiast młodsi, którzy mieszkają w dużych ośrodkach i zarabiają co najmniej 4000 zł na osobę.