PRS w Europie
Według danych przedstawionych przez firmę Savills Private Rented Sector (PRS) określany u nas mianem najmu instytucjonalnego wciąż zyskuje nowych inwestorów. Odnotowany w pierwszej połowie bieżącego roku wynik był najlepszym od 5 lat. PRS największą popularnością na kontynencie cieszy się w Finlandii – stanowi tam ponad 40 proc. wolumenu transakcji inwestycyjnych. Duże znaczenie ma także w Danii (34 proc.), Hiszpanii i Niemczech (po 32 proc.) oraz w Szwecji (31 proc.). Rosnące zainteresowanie tym sektorem spowodowane jest obniżoną przez pandemię rentownością inwestycji w rynek biurowy (choć wciąż są one liderem w branży) oraz szybko rosnące ceny i duże zapotrzebowanie na nowe mieszkania.
– Biorąc pod uwagę atrakcyjność tego sektora, przewidujemy, że na ten rynek będą wchodziły kolejne grupy inwestorów, a wzrost konkurencji będzie skłaniał aktywnie działających graczy do poszukiwania okazji inwestycyjnych w nowych lokalizacjach – ocenia dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego Savills w Europie Marcus Roberts.
W tym samym okresie, w naszym kraju wartość transakcji w sektorze PRS wyniosła prawie 550 mln euro. Jak wynika z raportu przedstawionego przez firmę Knight Frank, obecnie w Polsce realizowane są 34 inwestycje w ramach najmu instytucjonalnego. Obejmują one 5 600 mieszkań, podczas gdy w budowie jest kolejnych 25 600 lokali. Mimo że najem prywatny wciąż cieszy się w Polsce największą popularnością, PRS staje się dla niego coraz większą konkurencją. Jak oceniają specjaliści, w ciągu kolejnych kilku lat rynek ten może powiększyć się kilkukrotnie.
– Polska jako najbardziej atrakcyjny pod względem inwestycyjnym kraj w Europie Środkowo-Wschodniej stanowi doskonałą alternatywę dla rynków Europy Zachodniej, gdzie PRS osiąga bardzo dobre wyniki finansowe – przekonuje dyrektor Działu Rynków Kapitałowych Knight Frank Krzysztof Cipuir.
– Pomimo ograniczonej liczby produktów inwestycyjnych, potencjał polskiego rynku dostrzegają coraz to nowe podmioty inwestycyjne, co jedynie potwierdza wolumen inwestycyjny osiągnięty w przeciągu ostatnich dwóch lat. Rynek nabiera tempa, a od początku 2019 roku w sektor PRS ulokowano ponad 800 mln euro – dodaje.
Podobne zdanie na ten temat ma Kamil Kowa, będący członkiem zarządu Savills w Polsce. Zaznacza on, że nasz rodzimy rynek jest jeszcze na wczesnym etapie rozwoju sektora PRS, a większość inwestycji jest w trakcie budowy lub panowania, dostrzega w nim jednak spory potencjał.
– Na tle bardziej dojrzałych rynków europejskich, polski rynek najmu oferuje ciągle atrakcyjne stopy zwrotu, co przyciąga do naszego kraju kolejnych inwestorów. Myślę, że z uwagi na dynamicznie rosnące ceny mieszkań oraz pandemiczną korektę czynszów coraz trudniej będzie osiągnąć podobne zwroty inwestorom indywidualnym. Podmioty instytucjonalne, dzięki budowaniu skali oraz nabywaniu budynków projektowanych od początku z myślą o wynajmie, będą miały odrobinę łatwiej – ocenia Kamil Kowa.