Metr kwadratowy mieszkania w Łodzi podrożał o prawie 800 zł

O 800 zł wzrosła w Łodzi od początku roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania. Jeśli ta dynamika się utrzyma, to do końca tego roku nowe mieszkania będą o połowę droższe niż na koniec zeszłego. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w kwietniu ceny nowych mieszkań rosły we wszystkich największych polskich miastach, ale nie we wszystkich z taką samą dynamiką. W Łodzi wzrost wyniósł 4,2 proc., co w ujęciu kwotowym dało 210 zł. Obecnie na metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba wyłożyć średnio 5214 zł. Z kolei od początku roku średnia cena w Łodzi wzrosła o 17,5 proc., czyli 778 zł! Część ekspertów taki wzrost prognozowała na cały ten rok. Inni przewidywali, że mieszkania podrożeją w Łodzi o 30-40 proc. W tym drugim przypadku osiągnęliśmy już półmetek.

Szczęśliwie dla kupujących w Łodzi nie jest jednak tak źle jak w Poznaniu - twierdzi "Gazeta Wyborcza". W stolicy Wielkopolski średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania od początku roku wzrosła o 1837 zł, czyli o ponad 40 proc., i dzisiaj wynosi 6193 zł.

Ceny mocno pną się do góry także w Trójmieście i Wrocławiu - czytamy. Pozostaje pytanie, kogo jeszcze na zakup stać? Za średnią pensję łodzianin może kupić niecałe pół metra mieszkania. Jednak, jak widać, koniunktura na rynku mieszkaniowym utrzymuje się. Problem będą mieć jednak deweloperzy, bo już teraz na ryku występują poważne trudności z dostępnością materiałów budowlanych, a rynek pracy nie daje możliwości zwiększenia zatrudnienia w budownictwie. Czeka ich więc wzrost kosztów budów. Nie wiadomo tylko, czy koszty te zostaną wliczone w cenę mieszkań, czy też deweloperzy zgodzą się na mniejsze zyski.