W większości analizowanych przez GUS obszarów w bieżącym miesiącu odnotowano poprawę składowych „diagnostycznych”. W przypadku składowych „prognostycznych” ten miesiąc nie przyniósł natomiast zmian lub wykazał pogorszenie. Lipcowy wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie -4,9 (w czerwcu -5,5). Dla porównania, np. w przetwórstwie przemysłowym lipcowe odczyty osiągnęły poziom -1,4 (miesiąc wcześniej -0,6), w handlu hurtowym +8,2, a więc nieco niższym niż w czerwcu (+9,7). Natomiast w handlu detalicznym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury spadł do -0,6 (przed miesiącem +0,6), a w transporcie i gospodarce magazynowej notuje się wskaźnik na poziomie + 6,2 (przed miesiącem +5,9).
Wpływ pandemii koronawirusa na koniunkturę zdaniem przedsiębiorców
Do badania lipcowego wskaźnika dołączono także moduł pytań, które miały na celu przeanalizowanie wpływu pandemii COVID-19 na koniunkturę gospodarczą. Jeśli chodzi o sektor budownictwa, przedsiębiorcy w większości (87,3 proc.) nie odnotowali negatywnych skutków lub odczuli je nieznacznie. Jedynie 12,7 proc. z nich uważa konsekwencje trwającej pandemii za poważne bądź wręcz zagrażające stabilności firmy. W przypadku, gdyby obecne ograniczenia powzięte w celu przeciwdziałania pandemii COVID-19 zostały utrzymane przez dłuższy czas, przedstawiciele branży budowlanej w większości szacują, że powyżej 6 miesięcy (47,5 proc.), 4-6 miesięcy (18,2 proc.) lub nie więcej niż 2-3 miesiące (21,8 proc.). Jedynie łącznie 12,5 przedsiębiorców z tego sektora przewiduje w takich okolicznościach funkcjonowanie nie dłuższe niż miesiąc.
W bieżącym miesiącu przewidują oni spadek o 3,2 proc. zamówień na półprodukty, surowce, towary lub usługi. W większości jednak spodziewają się utrzymania poziomu tegorocznych inwestycji w porównaniu do 2020 r. – deklaruje to aż 77,8 proc. przedsiębiorców budowlanych. Wzrost i spadek poziomu inwestycji przewiduje z kolei odpowiednio 10,4 proc. i 11,8 proc. przedstawicieli tego sektora.
Branżę budowlaną czeka natomiast spadek zatrudnienia. Przedsiębiorcy szacują obniżkę o średnio 2,5 proc. Natomiast, jak deklarują, 4,3 proc. pracowników objętych zostanie pracą zdalną lub zbliżonymi do niej formami. Spodziewają się także nieobecności z powodu kwarantanny lub innych ograniczeń (średnio 2,8 proc. kadry) oraz nieplanowanych urlopów oraz opieki nad dziećmi i innymi członkami rodziny (średnio 4 proc. kadry).