Kopciuchy mają zniknąć z rynku

Urządzenia grzewcze będą pod kontrolą Inspekcji Handlowej. Przyjęta przez sejm nowelizacja Prawa ochrony środowiska oraz ustawy o inspekcji handlowej zwiększa zakres uprawnień Inspekcji Handlowej do weryfikowania zgodności norm dostępnych na rynku urządzeń grzewczych z obowiązującym od lipca br. rozporządzeniem ws. wymagań dla kotłów na paliwa stałe. Nowe przepisy mają również ograniczyć import urządzeń grzewczych, które ze względu na emisję zanieczyszczeń, jaką generują, nie spełniają przyjętych wymogów.

W przeciągu roku do obiegu handlowego trafia ok. 200-250 tys. urządzeń na paliwa stałe. Liczba ta nie obejmuje jednak szarej strefy tego biznesu, a stanowi ona prawdopodobnie od 20 do 25 proc. rynku. Przepisy dotyczące wymogów, jakie powinny spełniać kotły, wciąż są obchodzone, na co uwagę zwraca Jadwiga Emilewicz.

Uprawnione do kontroli instytucje będą mogły sprawdzać wymaganą dokumentację, w tym świadectwa i certyfikaty urządzeń grzewczych. Poprzez nowelizację organy inspekcji zostaną uprawnione do nakładania kar pieniężnych w sytuacjach, gdy kontrola wykaże nieprawidłowości. Ponadto celem wprowadzenia nowych rozwiązań kontrolnych jest eliminacja nieuczciwej konkurencji. Zdarza się bowiem, że kotły wysokoemisyjne posiadają sfałszowane świadectwa jakości i są reklamowane jako niskoemisyjne. Dochodzi też do sprzedaży urządzeń bezklasowych, „maskowanych” pod innymi nazwami.

Po wejściu w życie nowelizacji kotły sprowadzane z krajów spoza Unii Europejskiej, Turcji i państw EFTA będą podlegały polskim kryteriom, co ma wyeliminować urządzenia nie spełniające naszych norm.

Zmiany objęły również kwestie podatkowe. Zwolnienie z PIT będzie przysługiwało nie tylko na dofinansowanie w ramach „Czystego Powietrza”, ale także pozostałe programy dedykowane osobom fizycznym. Dotyczy to m.in. fotowoltaiki. Przepisy będą dopuszczać instalowanie w nowych obiektach jedynie takiego ogrzewania, które nie będzie przyczyniało się do wytwarzania zanieczyszczeń. W tym zakresie zezwala się na korzystanie np. z ciepła systemowego. Dodatkowo niższy podatek VAT przewidziano na dostawę oraz budowę mikroinstalacji OZE – wkrótce wyniesie on 8, a nie 23 proc.