Kontenery wolne od podatku

Naczelny Sąd Administracyjny wydając wyrok o nieopodatkowaniu przenośnych kontenerów wykorzystywanych na placach budowy jako zaplecze sanitarne, narzędziowe czy biurowe, zakończył wieloletni spór, jaki toczył się wokół tej sprawy.

Kwestia nabrała rozgłosu za przyczyną jednej ze spółek budowlanych, która do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy wniosła odwołanie od podatku nałożonego na nią przez urząd miejski za posiadany kontener mobilny. W uzasadnieniu budowlańców pojawiła się informacja, że tego typu obiekty nie wpisują się w definicję budowli, jaka jest zawarta zarówno w prawie budowlanym, jak i ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Pomimo korzystnego dla spółki orzeczenia sądu, urząd miejski skierował postępowanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten z kolei uznał (sygn. akt – II FSK 84/14), iż przepisy prawne zakładają, że budynkiem może być nazwany obiekt budowlany, będący trwale związany z gruntem, posiadający fundamenty oraz dach i przegrodami budowlanymi wydzielony z przestrzeni. W związku z tym, kontener pozbawiony trwałego związania z gruntem, nie może zostać uznany za budynek, a tym samym nie podlega opodatkowaniu.

Jak mówi prawnik Rafał Kufieta ustawa o podatkach i opłatach lokalnych w obszarze definicji budynków i budowli odsyła do Prawa budowlanego. Przepisy są jednak na tyle problematyczne i nieprecyzyjne, że w efekcie mamy do czynienia z takimi, toczącymi się często przez wiele lat, sprawami i sporami dotyczącymi tego, czy właśnie np. przenośny kontener powinien być opodatkowany czy też nie. Kłopoty tego rodzaju pojawiają się od lat, ale dotychczas ustawodawcom nie udało się ich rozwiązać. Prawnik dodaje, że kontener nie tylko nie spełnia warunków budowli, przewidzianych w przepisach budowlanych, ale nie jest także uwzględniony w wyliczeniu.