Kobiety lepiej radzą sobie z kredytami

Analiza przeprowadzona przez Biuro Informacji Kredytowej wykazała, że choć w grupie wszystkich kredytobiorców kobiety stanowią mniej liczne grono, znacznie regularniej niż mężczyźni wywiązują się ze swojego zobowiązania kredytowego. Portret, jaki powstał w oparciu o obserwacje klientów banków, pokazuje, że 41 proc. łącznej kwoty do spłaty mają panie w wieku pomiędzy 35 a 44 rokiem życia. Na sumę zadłużenia Polek w 73 proc. składają się kredyty mieszkaniowe. Z tej kategorii produktów bankowych kobiety skorzystały z 1,10 mln usług, co przekłada się na wartość 198, 85 mld zł. Jak mówi główny analityk BIK Waldemar Rogowski, pomimo tego, że na rynku kredytowym pod względem liczby kredyty konsumpcyjne stanowią większość, tak hipoteki dominują, jeśli chodzi o wartość. Ponadto pieniądze zaciągane na zakup mieszkania są zazwyczaj współdzielone z małżonkiem, czego raczej nie praktykuje się w zakresie zobowiązań gotówkowych.

Jak wykazują statystyki, 6 na 10 Polek mających kredyt, to kobiety między 35 a 44 rokiem życia. W tej grupie wiekowej obserwuje się również największy popyt na różnego rodzaju usługi bankowe. Zależność ta może wynikać głównie z sytuacji materialnej pań w tym wieku – najwyższa w tym okresie aktywność zawodowa przekłada się na najkorzystniejsze dochody, a dodatkowo priorytetowym staje się zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych tak swoich, jak i rodziny.

Porównując sytuację kredytową kobiet w zależności od regionu Polski, prym wiodą mieszkanki północno-zachodniej części kraju – najbardziej ukredytowione są panie z województwa lubuskiego, stanowiące 52 proc. Z kolei największą kwotę do spłaty posiadają Mazowszanki. Waldemar Rogowski wskazuje na przyczynę tego zjawiska, która wynika z cen nieruchomości w Warszawie, a to ich zakup w większości przypadków skłonił panie do zadłużenia się.