Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, wzrost w I kwartale br. w stosunku do IV kwartału 2020 r. osiągnął poziom 2 proc. Ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły o 2,1 proc., natomiast na rynku wtórnym – o 1,9 proc.
W I kwartale br., w stosunku do IV kwartału ub. r. najbardziej wzrosły ceny w województwie warmińsko-mazurskim – o 4,8 proc. Spadki cen odnotowano natomiast w województwie lubuskim (o 0,3 proc.) oraz lubelskim (o 0,7 proc.). Natomiast licząc rok do roku, najwyższy wzrost wystąpił w województwie dolnośląskim (o 9,8 proc.). Niemal równie wysokie wzrosty odnotowano też w województwie lubelskim (o 9,6 proc.), warmińsko-mazurskim (o 9,5 proc.), śląskim (o 9,4 proc.) oraz kujawsko-pomorskim (o 9,1 proc.).
W ciągu 6 lat ceny wzrosły o ponad 40 proc.
Co ciekawe, wg analiz przygotowanych przez GUS w I kwartale br. ceny lokali mieszkalnych były aż o 41,2 proc. wyższe w porównaniu ze średnią ceną odnotowaną w 2015 r. Na rynku pierwotnym był to wzrost o 30,3 proc. Z kolei na rynku wtórnym – aż o 50,6 proc.
Jak zaznaczono w komunikacie, przy obliczaniu wskaźników cen lokali mieszkalnych za 2021 r. stosuje się system wagowy i rynkowi wtórnemu przypisuje się wagę 52 proc., a rynkowi pierwotnemu – 48 proc. Analizie poddano ceny mieszkań w budynkach wielomieszkaniowych nabywanych przez gospodarstwa domowe. Swoimi obliczeniami GUS obejmuje dane na temat transakcji o charakterze rynkowym, tzn. sprzedaż na wolnym rynku (z pewnymi wyłączeniami, np. sprzedaży między stronami spokrewnionymi) oraz sprzedaż przetargowa.