Zabezpieczą skarpę, by ochronić świątynię

Odwodnienie i uporządkowanie dolnej części nasypu pod kościołem św. Anny pochłonie ponad 1,14 mln zł. Środki na inwestycję przyznała Rada Warszawy – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Zagrożenie, że skarpa się osunie, po raz pierwszy pojawiło się pod koniec lat 40. XX w. Podkopanie nasypu było wówczas wymuszone budową Trasy W-Z. Grunt wzmocniono, ale zabezpieczenie wytrzymało tylko 60 lat. Pęknięcia w kaplicach, na posadzkach i fasadzie pojawiły się w 2009 r. Wezwani na miejsce specjaliści z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie stwierdzili, że do pękania budowli przyczynia się niesprawny system odprowadzania wody (która zamiast do kanalizacji trafia do gruntu i podmywa fundamenty, powodując utratę stabilności skarpy). W związku z tym, w pierwszym etapie remontu (przeprowadzonym w 2011 r.) naprawiono rynny i zamontowano nowe odwodnienie wokół prezbiterium i na dziedzińcu położonym po południowej stronie świątyni. Obecnie do uporządkowania kolejnych części skarpy przystępuje śródmiejski Zarząd Terenów Publicznych. Do końca roku ma zostać wybrana firma, która zrealizuje projekt obejmujący wykonanie odwodnienia podskarpia i odprowadzenia wód opadowych do kanalizacji.

Akademicki kościół św. Anny, jedna z najcenniejszych stołecznych budowli, łączy w sobie architekturę gotyku, baroku i klasycyzmu. Najstarsze partie murów kościoła pochodzą jeszcze z XV w. Natomiast we wnętrzach świątyni można podziwiać XVIII-wieczne polichromie, ołtarze i meble.