Na krakowskim rynku nieruchomości nie ma już nowych mieszkań i kupić je można tylko „na papierze”...

Kolejna Giełda Domów i Mieszkań zorganizowana przez Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań w dniach 22–23 października potwierdziła ożywienie na rynku nieruchomości.

Zmiany cen na rynku nieruchomości spowodowane są wieloma czynnikami. Wpływ na ich kształtowanie się ma zarówno lokalizacja, jak i popyt na dany rodzaj nieruchomości.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w sierpniu liczba oddanych do użytku mieszkań wzrosła o 31,4 proc.

We wrześniu – jak co roku – znacznie wzrósł popyt na mieszkania do wynajęcia.

Pierwsza powakacyjna Giełda Domów i Mieszkań w hali Sokoła w Krakowie jak co roku zgromadziła tłumy zwiedzających zainteresowanych kupnem własnego mieszkania czy domu. Wystawcy z kolei zadbali, by klienci mieli w czym wybierać. Na 55 stoiskach swoje oferty prezentowali deweloperzy, spółdzielnie mieszkaniowe, banki, instytucje finansowe i firmy budowlane. Do grona stałych wystawców dołączył Deutche Bank i Dom Kredytowy Notus oferujący kredyty hipoteczne.<

Pomimo wcześniejszych planów, według których tzw. pawilon Wyspiańskiego w Krakowie mający mieścić centrum informacji turystycznej oraz niewielkie powierzchnie wystawiennicze, miał powstać za pieniądze prywatnych inwestorów, inwestycja będzie finansowana z miejskiego budżetu.

Chociaż pogoda w pierwszej połowie sierpnia nie rozpieszcza, to w nieruchomościach „dobra pogoda” trwa już od dłuższego czasu we wszystkich segmentach rynku nieruchomości. Największym zainteresowaniem cieszą się działki – mimo że większość terenów w Krakowie i okolicach nie posiada w dalszym ciągu planów zagospodarowania przestrzennego, ok. 40 proc. podpisywanych umów pośrednictwa w naszej firmie to umowy na grunty.

Brak planów zagospodarowania przestrzennego ma bardzo negatywny wpływ na ilość wydawanych pozwoleń na budowę, zwłaszcza domów jednorodzinnych.

Agencje nieruchomości, biura kwater i prywatni najemcy przygotowują już pełną parą oferty dla studentów...