Przeszkody pokonane na rondzie Ofiar Katynia

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu już 2 sierpnia miał przejąć ostatnią nieruchomość niezbędną do rozbudowy ronda Ofiar Katynia. Przejęcie uniemożliwił niewyjaśniony pożar zabudowań, a sprawą musiała zająć się policja. Początkowo nie było wiadomo, jak długo potrwa dochodzenie i czy nie spowoduje ono poważnego opóźnienia prac.

Postępowanie powołanego przez policję biegłego odbyło się jednak bez problemów. Działka została przekazana właścicielce i nic nie stoi już na przeszkodzie do przejęcia nieruchomości. Tygodniowe opóźnienie, jak zapewnia ZIKiT, nie wpłynie znacząco na harmonogram prac. Jeśli kolejne – po powodzi i pożarze – wypadki nie utrudnią przebudowy, rondo powinno zostać oddane jeszcze w grudniu.

To nie pierwsze problemy z nieruchomością przy ul. Radzikowskiego. Jej właścicielka długo nie zgadzała się na przekazanie działki miastu i wykorzystywała wszelkie możliwości prawne, aby opóźnić proces wywłaszczeniowy. Powoływała się m. in. na to, że urzędnicy nie zagwarantowali jej lokalu zastępczego. W ramach dokonanego w marcu przez wojewodę wywłaszczenia otrzymała ona odszkodowanie w wysokości 900 tys. zł.