Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


region

»
  Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
  30 1 2 3 4 5 6
  7 8 9 10 11 12 13
  14 15 16 17 18 19 20
  21 22 23 24 25 26 27
  28 29 30 31 1 2 3

SUPEROFERTA
POLECANE INWESTYCJE
OFERTY LUKSUSOWE
   

Kraków przed wielką szansą


Nowe inwestycje, londyńska wystawa krakowskich deweloperów, rachunki powiernicze, ale przede wszystkich debata nad studium zagospodarowania przestrzennego były tematami, jakie pojawiły się przy okazji niedawnej (16-17 czerwca) Giełdy Domów i Mieszkań w hali "Sokoła" w Krakowie.

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa było tematem, który zdominował konferencję prasową towarzyszącą czerwcowej Giełdzie Domów i Mieszkań, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań. Choć nie był to jedyny istotny temat poruszony podczas spotkania, niewątpliwie okazał się najistotniejszy.

Czym w ogóle jest "Studium"

Najpierw warto wspomnieć, czym jest dokument o tej nieco przydługiej nazwie. Otóż "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa jest uchwałą obowiązującą od kwietnia 2003 roku, w której są zawarte - jak sama nazwa wskazuje - główne wytyczne dotyczące sposobów zagospodarowywania terenów położonych w granicach miasta. Określa ona zasady polityki przestrzennej miasta, czyli, mówiąc prościej: co i gdzie może być zbudowane, gdzie mają się znaleźć obszary zielone, rekreacyjne, komercyjne bądź te przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową oraz jak ma być zorganizowany transport i komunikacja na danym obszarze.

Choć obecnie obowiązujące studium przyjęto zaledwie 4 lata temu, to jego główne założenia opracowano ponad 30 lat temu. I to stanowi jeden z głównych argumentów zwolenników przygotowania nowego studium. Ich zdaniem, zamiast zmienić obowiązującą uchwałę, władze miasta powinny opracować i przyjąć nową. Tym bardziej że - jak podkreślają - sytuacja Krakowa w ostatnich latach zmieniła się radykalnie. Są i zwolennicy przeciwnej opcji: grupa osób, których zdaniem, należy pozostać przy ustaleniach zawartych w obowiązującym dokumencie.

Kraków się zmienia

Podczas czerwcowej edycji giełdy kwestię studium omawiał m.in. pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw rozwoju przedsiębiorczości Jan Okoński. On sam jest zwolennikiem pierwszego rozwiązania, gdyż - jak twierdzi - opieranie się na starej, w wielu kwestiach już anachronicznej uchwale może spowodować, że Kraków straci swoją szansę na szybki i znaczący rozwój, stając się miastem prowincjonalnym, którego jedyną atrakcję stanowią zabytki i muzea. A stracić można dużo. Jak podkreślił Jan Okoński, w ubiegłym roku w Krakowie wybudowano więcej mieszkań niż we Wrocławiu i Poznaniu łącznie. Stale napływają nowi imigranci z innych miast oraz z obszarów wiejskich, i to zarówno tych okolicznych, jak i całkiem odległych. Liczne grono osób studiujących w krakowskich uczelniach po ukończeniu studiów osiedla się tutaj na stałe. Rośnie też liczba firm, które wybierają właśnie Kraków na swoją siedzibę. To wszystko powoduje, że - zdaniem zwolenników uchwalenia nowego studium - wytyczne dla miejskiej polityki przestrzennej, nawet te sprzed kilku lat, trzeba zweryfikować i ustalić od nowa. "Moim zdaniem, jest to ogromne wyzwanie, a jednocześnie pokazuje, jaki Kraków ma potencjał, jakie możliwości. Dzięki temu widać, że jest miastem, w którym ludzie chcą mieszkać, do którego chcą się sprowadzać" - dodaje Jan Okoński.

Zespół ekspertów

Zdaniem prezydenckiego pełnomocnika opracowaniem nowego planu powinien zająć się zespół ekspertów - autorytetów w dziedzinie urbanistyki i architektury. "Ważne jednak, by były to osoby spoza Krakowa, które będą w stanie zachować obiektywne spojrzenie na miasto" - podkreśla. Po wstępnych rozmowach wiadomo już, że gotowość wzięcia udziału w pracach nad nowym studium zadeklarowali naczelni architekci takich miast, jak: Barcelona, Berlin czy Mediolan. Teraz pozostaje czekać na decyzję Rady Miasta dotyczącą przyszłości obecnie obowiązującego studium.

Nie tylko polityka przestrzenna

Pomimo że dyskusje nad studium zagospodarowania mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i inwestorów, nie można zapominać o głównym celu giełdy, czyli o prezentacji inwestycji mieszkaniowych. Podczas minionej edycji jak zwykle można się było zapoznać z ofertą firm deweloperskich, budowlanych i spółdzielni mieszkaniowych. Zainteresowaniem cieszyły się również stoiska banków i firm zajmujących się pośrednictwem finansowym.

W 52. już Giełdzie Domów i Mieszkań w sumie wzięło udział 74 wystawców, w tym kilka firm po raz pierwszy. Stali bywalcy organizowanej przez SBDiM imprezy mogli też zauważyć inną charakterystyczną tendencję. Otóż z roku na rok, a nawet z miesiąca na miesiąc, rośnie liczba inwestycji spoza Krakowa. Wystawcy oferujący domy (a czasami i mieszkania w kameralnych budynkach wielorodzinnych) w miejscowościach sąsiadujących z Krakowem bądź w większych ośrodkach miejskich leżących kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt kilometrów za jego granicami, kiedyś należeli do rzadkości. Teraz natomiast stanowią sporą, coraz liczniejszą grupę. Świadczy to najlepiej o tym, że obserwowany od dawna w społeczeństwach zachodnich proces migracji mieszkańców miast na peryferie rozpoczął się w Polsce na dobre. O tym, co przyniosą kolejne miesiące branży budowlanej, przekonamy się już niedługo, po wakacjach. Wtedy bowiem, w dniach 8-9 września, odbędzie się w hali "Sokoła"; kolejna Giełda Domów i Mieszkań. Zapraszamy.

(jog)


Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości", nr 13/2007,  
22.06.2007

Archiwum: 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2021, 2024
kraj, dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Dom na trasie autostrady
Wiadomość
Dom na trasie autostrady