Ziemia w rękach kobiet

Jak donosi „Rzeczpospolita”, podobno kobiety coraz chętniej inwestują w ziemię, a transakcje zawierają bardziej zdecydowanie niż mężczyźni. Zdarza się, że panowie już od początku spotkania zachowują się napastliwie, chcąc w ten sposób pokazać, że są na bieżąco z tym, co na rynku, i znają się świetnie na handlu ziemią – opowiada pośrednik specjalizujący się w sprzedaży działek w okolicach Warszawy. Dlatego, zanim zobaczą teren, od razu mówią, że jest za drogi, bo cena rynkowa to taka, za jaką ktoś gotów jest kupić ziemię. Potem jadą, oglądają działkę, wyszukują wady i nie podejmują decyzji, tylko mówią, że teraz muszą skonsultować się z żoną. Co innego kobiety. Są bardziej konkretne. Poza tym kobiety, wbrew obiegowej opinii, szybciej podejmują decyzję. Natomiast mężczyzna, zdaniem pośrednika, musi mieć czas na przemyślenia, a potem nic z tego nie wynika.