Jak gdańszczanie sami remontują miasto

W Gdańsku coraz większą popularnością cieszą się inwestycje realizowane w formule partycypacji społecznej. Mieszkańcy włączają się w prace na rzecz poprawy jakości przestrzeni miejskiej i najbliższego otoczenia ich domów. W ramach wsparcia działań władz miasta można zdecydować się na sfinansowanie z własnych środków remontu infrastruktury. Na taki gest zdobył się jeden z gdańskich przedsiębiorców, Cezary Zieliński. Przekazane przez niego miastu 100 tys. zł pokryło część kosztów modernizacji ul. Tuwima.

To jednak nie pierwsza inwestycja drogowa przeprowadzona w formule partycypacji. Oprócz współpracy z Zarządem Dróg i Zieleni w Gdańsku mieszkańcy angażują się również w działania w formie tzw. Lokalnych Inicjatyw Inwestycyjnych (LII), których celem jest zachęcenie przedsiębiorców i różnego rodzaju organizacji do udziału w projektach ukierunkowanych na poprawę stanu technicznego miejskiej infrastruktury. Dzięki Lokalnym Inicjatywom Inwestycyjnym przeprowadzono w Gdańsku już 10 modernizacji ulic.

Wygląd naszego otoczenia zależy w dużej mierze od nas samych. Oczywiście można czekać, aż ktoś zadba o poprawę naszego komfortu, ale lepiej (i skuteczniej) jest samemu wykazywać inicjatywę. I nie chodzi o to, żeby każdy teraz urządzał jakąś składkę, ale żeby np. sam pomalował płot, albo przystrzygł trawnik. Albo chociażby podniósł papierek, który znajdzie na ulicy. I już zrobi się czyściej, ładniej, wygodniej – podsumowuje Cezary Zieliński.