Niedługo może się okazać, że sam zakup gruntów w okolicy dużych miast będzie kosztował tyle co małe mieszkanie.

Jak wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, we wrześniu br. do użytkowania oddano 9184 mieszkania. Jest to o 3,5 proc. mniej niż we wrześniu ub.r. i o 6,8 proc. więcej niż w sierpniu 2006.

Trwa kredytowa gorączka. Na cele mieszkaniowe Polacy zaciągnęli już blisko 71 miliardów złotych. Tylko we wrześniu zadłużenie z tego tytułu wzrosło o 3 miliardy złotych, a kolejne miesiące zapowiadają się jeszcze lepiej. Rosnące ceny nie zniechęcają przed kupowaniem mieszkań – wręcz przeciwnie, motywują do podejmowania szybszej decyzji. Często być może zbyt pochopnej.

Tam, gdzie nie ma miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, trudno zalegalizować samowolę budowlaną, ponieważ trzeba przedstawić ostateczną decyzję ustalającą warunki zabudowy i zagospodarowania terenu.

Czy frank jeszcze ma sens? Który bank pożyczy najwięcej, a który najtaniej? Gdzie dostaniemy kredyt na „piękne oczy”? Na te i na inne pytania odpowiada najnowszy ranking kredytów mieszkaniowych przygotowany przez Expandera.

Od 2007 roku wystarczy 12-miesięczne zameldowanie w sprzedawanym mieszkaniu, aby nie płacić PIT. W rezultacie więcej obowiązków będą miały biura meldunkowe i referaty wymieniające dowody osobiste.

Niesłabnąca koniunktura w budownictwie sprawia, że coraz więcej firm spoza branży deweloperskiej inwestuje w nieruchomości. Ruch ogłosił niedawno, że w ciągu najbliższych trzech lat zamierza przeznaczyć na inwestycje ponad 570 mln zł. Inną firmą, która zamierza zająć się działalnością deweloperską jest Impel.

Coraz bardziej popularny staje się w Polsce cohousing, czyli budowanie domów i osiedli w grupie przyjaciół. Czy to powrót do czasów, kiedy ludzie mieszkali we wspólnotach, czy też nowy sposób na własne lokum w okresie szalonego wzrostu cen nieruchomości?

W ciągu ostatnich trzech miesięcy wartość subindeksu WIG-Budownictwo (WIG-Budow) wzrosła o ponad 24 proc.

Jak czytamy w raporcie „Gazety Prawnej" i Radia PIN, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało rewolucyjne zmiany systemu ubezpieczenia społecznego rolników. Jeśli proponowane rozwiązania wejdą w życie, to wysokość składek płaconych przez osoby ubezpieczone w KRUS może wzrosnąć nawet o 800 proc.