- Kryzysu w budownictwie w 2009 r. nie ma, ale oczekiwania wzrostu były znacznie większe - mówiła prof. Zofia Bolkowska podczas comiesięcznej konferencji „Monitoring rynku budowlanego" 29 grudnia w siedzibie Krajowej Izby Gospodarczej. W dyskusji z przedstawicielami firm budowlanych i dziennikarzami uczestniczyli wiceminister infrastruktury Olgierd Dziekoński i ambasador RP w Republice Tunezyjskiej Krzysztof Olendzki.
Obchodząca jubileusz 45-lecia pracy naukowej prof. Z. Bolkowska zaprezentowała podczas konferencji wyniki prowadzonego cyklicznie badania koniunktury w budownictwie. Wnioski obejmują dane na temat stanu gospodarki do listopada. Według Z. Bolkowskiej początek roku 2009 był słaby w budownictwie, ponieważ w pierwszym półroczu produkcja budowlana była wyższa tylko o 1,4 proc. Wprawdzie produkcja nie spadała, ale poziom jej daleki był od oczekiwań. Zmiana sytuacji nastąpiła w 3 kwartale, kiedy produkcja budowlana wzrosła o ponad 8 proc. W listopadzie produkcja budowlana była wyższa o 9,9 proc., ale niższa niż w październiku. Po 11 miesiącach wzrost wynosi 4 proc., a łącznie z zakładami małymi 5,8 proc. Wzrost jest niższy od oczekiwanego, mimo że wysoko wzrasta realizacja robót infrastrukturalnych – podaje Ministerstwo Infrastruktury.
Zdaniem prof. Z. Bolkowskiej, potwierdzają się wcześniejsze oceny, że budownictwo infrastrukturalne jest szansą na przyśpieszenie wzrostu całego sektora. Wzrost w listopadzie 2009 do listopada roku poprzedniego wyniósł: Inżynieria lądowo-wodna o + 23,5 proc. Wznoszenie budynków o + 5,3 proc. Spadek następowała w robotach specjalistycznych o - 3,8 proc.
Według zaprezentowanej prognozy dotyczącej tendencji w budownictwie w latach 2010 – 2011 (przy założeniu, że rok 2009 jest już „przesądzony” ze wzrostem około 5 proc.), budownictwo infrastrukturalne, podobnie jak w 2009 r., również w najbliższych latach może i powinno wzrastać. Zadecyduje to o sytuacji całego sektora (nie tylko ze względu na dominujący udział, ale też na szanse rozwoju). Budownictwo niemieszkalne (usługowe) nie wzrasta i ta tendencja zmieni się, jeżeli „wrócą” na rynek budowlany inwestorzy zagraniczni. W budownictwie mieszkaniowym liczba mieszkań oddanych do użytku w 2009 r. może przekroczyć (nieznacznie) rekordowy poziom z 2008 r. Regres przesunie się na lata 2010 – 2011, ale może być łagodniejszy od przewidywanego poprzednio.