Po opublikowaniu przez nas oświadczenia Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań w sprawie działań firmy deweloperskiej Leopard otrzymaliśmy sygnały od naszych Czytelników. Jeden z klientów spółki Leopard, zastrzegając anonimowość, opowiedział o swoich kontaktach z tym deweloperem. Niestety, redakcja nie została zapoznana z dokumentami w tej sprawie, w związku z czym możemy opierać się jedynie na przekazie ustnym. Zgodnie z nim, spółka Leopard w 2007 r. spłaciła wpłatami klientów kredyt inwestycyjny obciążający nieruchomość przy ul. Kijowskiej, po czym, z przyczyn nieznanych naszemu rozmówcy, obciążyła tę nieruchomość hipoteką na rzecz amerykańskiego funduszu Manchester Securities Corporation. (Jak twierdzi nasz rozmówca, osoba występująca w imieniu amerykańskiego funduszu Manchester jest jednocześnie członkiem rady nadzorczej spółki Leopard).
Według naszych informacji klienci Leoparda zawierali w 2006 i 2007 r. przedwstępne umowy z deweloperem tak w formie notarialnej, jak i zwykłej cywilnej. Przewidywały one zawarcie umowy przyrzeczonej do końca 2007 r. Umowa przyrzeczona miała zawierać bezobciążeniowe wyodrębnienie lokali oraz przeniesienie własności. Jednak Leopard nie wyznaczył terminu ani nie zawarł takiej umowy z żadnym z klientów, powołując się na ograniczenia wynikające z dwóch powodów:
1) nieoddanie budynku do użytku (ze względu na przewlekłość procedury administracyjnej);
2) brak możliwości bezobciążeniowego wyodrębnienia lokali.
Jak twierdzi nasz rozmówca, od lutego 2008 r. spółka rozpoczęła przekazywanie lokali swoim klientom, którzy zaczęli prace wykończeniowe. 29 sierpnia fundusz Manchester Securities Corporation zawiadomił pisemnie Leoparda o warunkach bezobciążeniowego wydzielenia lokali i udziałów w nieruchomości. Warunki te Leopard przekazał swoim klientom jako niezbędne do zawarcia umowy. Wynikała z nich konieczność dopłaty przez klientów od 2 do 4 tys. zł za m kw. Wysokość zależała od terminu wpłaty (im wcześniej, tym mniej).
Ponieważ wszystkie informacje, które uzyskaliśmy, opierają się na relacjach ustnych, powstrzymujemy się od komentarzy i ocen działań dewelopera. Jeżeli ktokolwiek z Czytelników będących klientem spółki Leopard chciałby się wypowiedzieć na ten temat, zapraszamy – koniecznie z dokumentami i korespondencją – do nadsyłania swoich głosów
TUTAJ.
Redakcja