Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


region

»
  Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
  28 29 30 31 1 2 3
  4 5 6 7 8 9 10
  11 12 13 14 15 16 17
  18 19 20 21 22 23 24
  25 26 27 28 29 30 1

SUPEROFERTA
POLECANE INWESTYCJE
OFERTY LUKSUSOWE
   

Czy pęknie cenowa bańka w nieruchomościach?

Na tak zadane pytania próbuje odpowiedzieć na swych łamach „Gazeta Wyborcza”, nie jest to jednak łatwe, gdyż – jak czytamy – eksperci rynku nieruchomości nie są zgodni: jedni twierdzą, że ceny w najbliższym roku, a nawet iż w niedalekiej przyszłości zaczną spadać.

Pierwotną przyczyną wzrostu cen jest to, że wielokrotnie więcej osób szuka mieszkań, niż chce je sprzedać. Dlatego ceny musiały iść w górę, choć nie aż tak bardzo. Winne są również media, deweloperzy i banki. Ostrzegają one ciągle przed nieuchronnym wzrostem cen, co działa jak samospełniająca się przepowiednia.

Jak twierdzi Adam Henclewski, doradca rynku nieruchomości, z którym „Gazeta Wyborcza” przeprowadziła wywiad, ten wzrost może się skończyć i to już w tym roku, a najgłębsza korekta nastąpi w dużych miastach, w których w ostatnim czasie ceny najbardziej poszybowały w górę. Można się spodziewać spadku w granicach 10-20 proc. Obronią się wówczas mieszkania o bardzo dobrej lokalizacji, w budynkach o przyzwoitym standardzie. Najszybciej i najdotkliwiej obniżka może dotknąć wszystkie te nieruchomości, które są teraz mocno przeszacowane – czyli głównie mieszkania w wielkiej płycie.

Już widać, że banki udzielają coraz mniej kredytów, bo wiele osób straciło zdolność kredytową. Ten kryzys będzie się pogłębiał wraz z dalszym wzrostem cen nieruchomości. Dojdziemy do sytuacji, w której wystarczy jakikolwiek negatywny sygnał dla rynku i mieszkania zaczną tracić na wartości. Może to być np. wzrost stóp procentowych czy wzrost oprocentowania już udzielonych kredytów we frankach szwajcarskich. Ludzie, którzy kupili po kilka-kilkanaście mieszkań, wystraszą się, że ceny mogą spaść, i wystawią je na sprzedaż. Gdy naraz pojawi się wiele mieszkań, bańka pęknie i dojdzie do korekty. Później nastąpi reakcja łańcuchowa – prognozuje Adam Henclewski.


Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 06.01.2007,  
09.01.2007

Archiwum: 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2021, 2024
kraj, dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Prognoza GP: W 2007 roku mieszkania o 10 proc. w górę
Wiadomość
Prognoza GP: W 2007 roku mieszkania o 10 proc. w górę