W marcu produkcja wzrosła o zaledwie 0,9 proc. rok do roku. Tak słabe dane mogą odsunąć w czasie kolejną podwyżkę stóp procentowych.

Liczba budowanych mieszkań rośnie, podaż nowych mieszkań będzie więc coraz większa – przewidują analitycy. To dobra wiadomość dla klientów szukających własnego M. Gorsza dla deweloperów i spółdzielni, które mogą mieć kłopoty ze sprzedażą.

Kolejny tydzień przyniósł dalszy spadek raty kredytu we frankach szwajcarskich. Ponownie wzrosło natomiast oprocentowanie kredytu złotowego.

Liczba mieszkań oddanych w marcu wyniosła 10 773 lokale. Oznacza to, że całkowita liczba oddanych mieszkań spadła w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 7,6 proc. W ujęciu procentowym zdecydowanie największe spadki odnotowaliśmy w grupie lokali spółdzielczych (aż o 17,6 proc.).

Szef Komisji Nadzoru Bankowego Stanisław Kluza powiedział, że jego zdaniem kryzys, jaki dotknął amerykański rynek, nie grozi Polsce. Szef KNF z optymizmem patrzy także w przyszłość.

Najbliższe kwartały w Polsce będą czasem spokojnego wzrostu cen apartamentów i równie spokojnego spadku cen mieszkań z serii „wielka płyta".

Choć ceny mieszkań już od kilku miesięcy nie pną się w górę, wiele osób ze średnią krajową pensją o własnym M może tylko pomarzyć.

Po wieloletnim boomie ceny nieruchomości w wielu krajach spadają.

Z prognoz ekonomistów wynika, że RPP już niedługo może zakończyć cykl podwyższania stóp procentowych, a główna stopa referencyjna na koniec roku może wynieść 6 proc.

Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało aby osoba, która do końca 2012 r. spłaci stary kredyt mieszkaniowy, mogła skorzystać z umorzenia części odsetek.