Morskie farmy wiatrowe

W piątek gdańska stocznia Crist ma podpisać kontrakt na 150 mln euro. Firma Crist SA, która przejęła część upadłej stoczni gdyńskiej, ma zawrzeć umowę z niemieckim koncernem Hochtief. Jej celem będzie budowa w Gdyni platformy, umożliwiającej stawianie farm wiatrowych na morzu – donosi „Gazeta Wyborcza”. Przedsięwzięcie pozwoli na zwiększenie zatrudnienia. Za rok może ono wzrosnąć nawet do 2000 osób.

Kontrakt przewiduje przede wszystkim budowę statku typu „Jack-up”. Stając na dnie morza, za pomocą dźwigu podnosi elementy przyszłej elektrowni wiatrowej. Następnie są one składane na wysokości 100 m. Zapotrzebowanie w Europie na tego typu rozwiązania dwukrotnie przekracza możliwości producentów - podaje „Gazeta Wyborcza”.

Platforma z napędem budowana przez stocznię rozpocznie swoją działalność na Morzu Północnym w 2013 r. Morskie elektrownie wiatrowe pozwalają na wytwarzanie większej ilości energii niż lądowe. Są drogie, ale efektywne. Zgodnie z dyrektywami UE, państwa europejskie muszą spełniać normy produkcji energii elektrycznej z ekologicznych źródeł.