Rośnie popyt na grunty rolne

W Polsce maleje liczba gruntów rolnych wystawionych na sprzedaż. Z tego powodu w ciągu ostatnich 14 lat cena 1 hektara ziemi wzrosła dziesięciokrotnie i nadal będzie rosła, gdyż popyt przewyższa podaż – pisze „Gazeta Prawna”.

Dopłaty bezpośrednie, niższe koszty produkcji w dużych gospodarstwach specjalistycznych oraz milionerzy skupujący za wszelką cenę grunty rolne w różnych regionach Polski – to wszystko razem powoduje, że Agencja Nieruchomości Rolnych coraz częściej organizuje przetargi ograniczone dla mieszkańców danej gminy.

Sprzedaż nieruchomości zasobu własności rolnych Skarbu Państwa jest główną formą trwałego ich rozdysponowania – pisze dziennik. W roku 2005 sprzedano 108,3 tys. ha, tj. na poziomie nieco wyższym niż w roku 2004 (104,5 tys. ha). Z tej powierzchni uprawnionym podmiotom sprzedano bez przetargu 39,9 tys. ha (w tym 39,2 tys. ha sprzedano dzierżawcom, w ramach przysługującego im prawa pierwszeństwa nabycia), a około 68,4 tys. ha sprzedano w trybie przetargów.

W miarę ubywania z zasobu nieruchomości stosunkowo dużych (a takie przeważały wśród gruntów popegeerowskich) udział rozdysponowywanych gruntów przejętych z PGR będzie się zmniejszał. W strukturze obszarowej sprzedanych gruntów dominują nieruchomości mniejsze obszarowo. Natomiast kupujący są zainteresowani nabywaniem dużych nieruchomości. Umowy na sprzedaż gruntów do l ha stanowiły zaledwie 37 proc. wszystkich umów, podczas gdy w 2004 roku aż 43 proc. ogólnej liczby transakcji.

W transakcjach sprzedaży gruntów rolnych zawartych przez agencję w roku 2005 uzyskano za l ha statystycznie średnią cenę w wysokości 5607 zł, podczas gdy w roku 2004 uzyskano 4682 zł, w roku 2003 – 3736 zł, w 2002 roku – 3438 zł, a w 2001 roku – 3414 zł. Od kilku więc lat średnie (roczne) ceny uzyskiwane przez Agencję za grunty rolne mają tendencję rosnącą, mimo że wyczerpują się zasoby gruntów atrakcyjnych pod względem jakości, położenia lub rozłogu – a zatem relatywnie droższych i w ogólnej liczbie transakcji ich udział jest coraz mniejszy.