Nie jesteś członkiem spółdzielni, masz mniej praw

Trybunał Konstytucyjny ponownie zajął się sytuacją właścicieli mieszkań, którzy nie są członkami spółdzielni mieszkaniowych, ale ich lokale znajdują się w budynkach zarządzanych przez spółdzielnie. Zdaniem wnioskodawców (grupy posłów Platformy Obywatelskiej), w takich okolicznościach ma miejsce ograniczenie praw lokatorów w zakresie decydowania m.in. o wysokości opłat i remontach czy wglądu do dokumentów administracyjnych.

Trybunał Konstytucyjny sprawdził, czy w tego rodzaju przypadkach dochodzi do naruszenia przepisów konstytucyjnych oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i ustawy prawo spółdzielcze. Posłowie zwrócili uwagę również na fakt, że wraz z nabyciem lub dziedziczeniem spółdzielczego prawa do lokalu, nowym właścicielom nie przysługuje członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej.

Warto przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny już 2 razy zajmował się tą sprawą, kończąc swoje posiedzenia odroczeniem rozprawy. Wyrok ogłoszony 5 lutego br. za niezgodne z ustawą zasadniczą uznaje m.in. przepisy dotyczące członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej tych osób, którym nie przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu (1. art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych). Niekonstytucyjny jest ponadto zapis ustawy, który dopuszcza dodatkowe kryteria, poza złożeniem odpowiedniej deklaracji, decydujące o przyjęciu do wspólnoty mieszkaniowej.

Ustawodawca ma znaczną swobodę w kształtowaniu treści praw podmiotowych. Nie jest przy tym skrępowany w możliwości uzależnienia skutku w postaci nabycia prawa podmiotowego od przyjęcia potencjalnego nabywcy w poczet członków spółdzielni mieszkaniowej. Swoboda ta nie jest jednak bezwzględna i nieograniczona. Jej granicą jest ochrona gwarantowanych konstytucyjnie wolności i praw – czytamy w komunikacie opublikowanym po rozprawie.