Mieszkanie będzie można wziąć w leasing

Już wkrótce mieszkania mogą stać się bardziej dostępne. Ministerstwo Budownictwa chce wprowadzić nowatorskie rozwiązanie. Jak się dowiedział "Dziennik", jeśli wejdzie ono w życie, mieszkania, podobnie jak samochody, będzie można wziąć w leasing. Projekt opracowywany przez resort budownictwa ma być alternatywą dla kredytów hipotecznych.

Według wyliczeń Związku Banków Polskich w ubiegłym roku kredyt na zakup nieruchomości zaciągnęło 300 tysięcy Polaków - czytamy. Mimo że jest to imponująca liczba, kredyty hipoteczne dla wielu osób wciąż pozostają niedostępne. Propozycja leasingu mieszkań wychodzi naprzeciw potrzeb właśnie tych, którzy nie mają zdolności kredytowej. Są wśród nich zwłaszcza młodzi ludzie, którzy dopiero zaczynają pracę i tak naprawdę nie mają szans na własne mieszkanie. Kredytu nie da mi żaden bank, bo dochody na początku zawsze są niskie. Muszą przepracować ładnych parę lat i doczekać się kilku podwyżek, żeby mieć zdolność kredytową. Leasing to zawsze jakaś szansa na własne lokum.

Ale problem nie dotyczy tylko młodych - zauważa "Dziennik". Wśród tych, którym banki odmawiają kredytu, są też osoby nieźle sytuowane. Ich problemem jest wiek, który w ocenie banku nie gwarantuje spłaty kredytu przed osiągnięciem przez nie wieku emerytalnego. Ceny mieszkań zostały w ostatnich latach tak mocno wywindowane w górę, że aby kupić mieszkanie. Polacy zadłużają się na całe życie. Średni okres pożyczki mieszkaniowej w dużym mieście to 30 lat, choć zdarzają się też kredyty rozłożone na pół wieku. Banki jednak tylko w wyjątkowych wypadkach udzielają ich osobom, które przekroczyły 35 lat. Dla wielu osób oznacza to kres marzeń o własnym lokum.

Jak czytamy w "Dzienniku", Ministerstwo Budownictwa liczy na to, że leasing finansowy mieszkań skusi do inwestowania w budownictwo w Polsce międzynarodowe instytucje finansowe, które po pięcioletniej hossie na giełdach pilnie poszukują lokaty dla gorącego kapitału. Wielu międzynarodowych potentatów finansowych ma swoje firmy leasingowe w Polsce. Jak na razie jednak połowę obrotów ciągle generuje leasing samochodów, ale resort budownictwa chciałby to zmienić. Pytanie tylko, czy leasing mieszkań może rzeczywiście stać sie alternatywą dla kredytów hipotecznych. Aby znaleźli się chętni na leasing mieszkań, koszt miesięcznej raty może być nieco wyższy od kosztu wynajmu mieszkania na wolnym rynku, a jednocześnie nieco niższy niż rata kredytu hipotecznego. Jednak by uruchomić taki projekt, potrzebni są nowi specjaliści - a z tym będzie problem, bo rynek pracy jest wydrenowany. Poza tym będą potrzebne ogromne pieniądze, podobne do tych, jakimi dysponują banki hipoteczne. Co więcej - jak czytamy - banki udzielają kredytów z marżami niewiele wyższymi niż 1 proc. W branży leasingowej jest pod tym względem znacznie lepiej. Nie wiadomo, czy znajdą się firmy, które będą skłonne zaakceptować mniejsze zyski w sytuacji boomu inwestycyjnego, kiedy leasing przeżywa rozkwit. Dlatego leasingiem mieszkań powinny zająć się banki hipoteczne, którym najłatwiej będzie zaoferować alternatywę dla kredytu - twierdzi "Dziennik". Wszystko zależy od tego, jaki ostateczny kształt przyjmie propozycja Ministerstwa Budownictwa.