Wszystko przez brzozy

Budowę nowej płyty postojowej na wrocławskim lotnisku blokują drzewa. Urzędnicy miejscy i szefowie lotniska nadal nie wiedzą, jak poradzić sobie z problemem – czytamy w „Gazecie Wrocławskiej”.

Kwestią sporną jest zapłata grzywny, jaką magistrat nałożył na port lotniczy w związku z koniecznością wycięcia drzew. Według oceny władz lotniska kwota 400 tys. zł jest zbyt wysoka. Lotnisko zaproponowało, by gotówkę zastąpić zasadzeniem odpowiedniej liczby roślin w innym miejscu. Jak podali przedstawiciele lotniska, obecnie trwają negocjacje dotyczące szcegółów zamiany opłaty na nasadzenia.

Brzozowy zagajnik rośnie w pobliżu miejsca przeznaczonego do kołowania samolotów. Jeśli procedura wydania zgody na jego wycinkę dalej przeciągnie się w czasie, prace budowlane staną. Wznowić będzie je można dopiero wiosną – tuż przed Euro 2012.