Plagiat czy inspiracja

Jak podaje „Gazeta Wrocławska”, projekt przebudowy ul. Kuźniczej jest łudząco podobny do londyńskiej ulicy Promenade of Light. Projektantka przebudowy twierdzi, że inspirowała się deptakiem w Londynie, ale nie popełniła przy tym plagiatu.

W rozmowie z „Gazetą Wrocławską”, dyrektorka angielskiej agencji Tonkin Liu, która stworzyła Promenade of Light, wymienia podobieństwa pomiędzy Kuźniczą a ulica angielską: rozmieszczenie zieleni oraz ławek wokół drzew. Pomimo to uważa, że nie ma czegoś niestosownego w wykorzystaniu jej pomysłu.

Polscy architekci twierdzą, że mamy do czynienia z daleko idącą inspiracją. Nie widzą jednak nic złego w fakcie, że Polska wzoruje się na zachodnich trendach. To samo stanowisko zajmuje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Miasto zapłaciło za projekt niemal 1,2 mln zł.