Zarobić na Chorwacji

Chorwacja przyłączy się do Unii Europejskiej w lipcu 2013 r. Jeśli powtórzy się w niej wariant, który miał miejsce m.in. w Polsce, Estonii czy Litwie, inwestycje w chorwackie nieruchomości mogą się okazać niezwykle rentowne – twierdzą analitycy Home Broker. W krajach wstępujących do UE ceny nieruchomości w krótkim terminie zyskiwały na wartości średnio o 11 proc. w okresie roku poprzedzającego akcesję. W ciągu dwóch lat, do pierwszej rocznicy akcesji, wzrost wynosił nawet 21 proc. - wynika z danych Global Property Guide.

Największe zyski związane ze wstąpieniem do Unii Europejskiej odnotowano na Litwie, gdzie w pierwszym roku po akcesji mieszkania podrożały o 70 proc. w stosunku do poziomu sprzed dwóch lat. W Bułgarii wzrost wyniósł 40 proc. W Polsce wzrost cen wyniósł 10 proc. w ciągu dwóch lat. Spośród państw, których wyniki wzięto pod uwagę, tylko w Czechach inwestycje w nieruchomości nie przyniosły zysków. Czeskie nieruchomości straciły na wartości o 10 proc. w roku poprzedzającym akcesję i praktycznie nie zmieniły swoich cen w pierwszym roku członkostwa.

Wejście Chorwacji do UE teoretycznie może zachęcać do inwestowania w tamtejsze nieruchomości. Analitycy Home Broker zastrzegają jednak, że ceny mieszkań w Chorwacji nie różni się znacząco od tych w Polsce. Średnia cena ofertowa m kw. w Zagrzebiu w styczniu 2011 r. wyniosła 7,1 tys. zł, podczas gdy w Warszawie jest ona na poziomie 8,8 tys. zł. Analitycy spodziewają się, że w najbliższych miesiącach na chorwacki rynek powrócą tendencje wzrostowe.