Obecny na Kongresie wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski zwrócił uwagę na to, że brakuje narzędzi prawnych pozwalających samorządom zahamować suburbanizację. Na pytanie o poprawę jakości przestrzeni publicznej zaznaczył, że zagospodarowując przestrzeń miejską, trzeba myśleć o kolejnych pokoleniach.
Użytkownicy chcą coraz tańszych mieszkań w miastach, ale nie myślą już o tym, że trzeba budować przedszkola, sklepy, a miasto nie może narzucić deweloperowi wybudowania tych obiektów. Przepisy wiążą nam ręce – powiedział Olszewski.
Były prezydent Katowic, Piotr Uszok zauważył natomiast, że to, co dawniej cieszyło ludzi, teraz jest powodem do narzekań.
Kiedyś każdy prezydent zabiegał o biurowce, centra handlowe, powstawały wyspy mieszkaniowe, handlowe. Odeszło się od podstawowych zasad budowania miast. Teraz zostały „zawalające” przestrzeń. Musimy naprawiać to, co się wówczas stało, nawet jeśli nie mamy jeszcze odpowiednich narzędzi – zaznaczył.
Dodał również, że w Korei Południowej w 2002 r. rozpoczęto budowę dzielnicy miasta, w której aż 40 proc. to zieleń. Jak zaznaczył, w Polsce też istnieje potencjał na takie rozwiązania.
Zdaniem Zbigniewa Maćkowa, architekta z Maćków Pracownia Projektowa odpowiednim krokiem może być edukacja oraz szerzenie wiedzy na temat zagrażającej nam katastrofy ekologicznej.
Architekt i urbanista, Tomasz Konior, dodaje, że wysiłek, który jest wkładany w zagospodarowanie przestrzeni publicznej ucieka po drodze. Jego zdaniem o przestrzeni decyduje nie tylko budżet, ale także odmienne interesy właścicieli i sąsiadów.