Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


region

« »
  Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
  30 1 2 3 4 5 6
  7 8 9 10 11 12 13
  14 15 16 17 18 19 20
  21 22 23 24 25 26 27
  28 29 30 31 1 2 3

SUPEROFERTA
POLECANE OFERTY
POLECANE INWESTYCJE
   

Rząd ponownie chce pomóc Polakom kupić pierwsze mieszkanie

Według ustaleń HRE Investments rząd, w odpowiedzi na problemy kredytobiorców, rozważa uruchomienie programu wsparcia dla osób, które planują zakup pierwszego mieszkania na kredyt. To rozwiązanie miałoby zawierać także komponent prorodzinny. Równie ważną kwestią będzie to, czy budżet udźwignie koszt. Celem wsparcia będzie więc rozwiązanie problemu związanego z wysokimi wymaganiami ze strony banków odnośnie wymaganego od, szczególnie młodych, kredytobiorców wkładu własnego.

Problem nasilił się w trakcie trwającej pandemii COVID-19. Banki zaczęły wymagać od wnioskodawców, by ci zakup mieszkania finansowali w dużej części z oszczędności. Z dotychczasowych ok. 10 proc. wymaganego wkładu własnego obecnie zrobiło się 30, czasem nawet 40 proc ceny mieszkania. Mimo późniejszych zmian na korzyść wnioskodawców nadal większość banków wymaga od potencjalnych kredytobiorców aż 20 proc. wkładu własnego. Często, szczególnie w przypadku mieszkań w większych miastach, daje to kwoty nieosiągalne nawet dla osób o wysokich dochodach. Problem nasilił się szczególnie teraz, w czasie pandemii.

 

Efektem wprowadzenia nowego programu może być wzrost cen mieszkań

Szczegóły rządowych planów nie są jeszcze znane. Większość osób liczy na rozwiązanie podobne do projektu „Mieszkanie dla młodych” sprzed kilku lat, który zakładał bezpośrednie dopłaty do kredytów. Takie rozwiązanie prawdopodobnie wpłynęłoby na wzrost popytu na tańsze mieszkania. Jednak według części ekspertów wprowadzenie takiego systemu wsparcia mogłoby oznaczać jedynie wzrost cen mieszkań. Ale ponieważ opodatkowanie zakupu mieszkania jest wysokie, byłoby to rozwiązanie opłacalne, gdyż prawdopodobnie wpływ do budżetu państwa z pojedynczej transakcji byłby wyższy niż kwota udzielonej dopłaty.

Innym możliwym rozwiązaniem jest system gwarancji kredytowych, testowany aktualnie przez niektóre kraje, jak np. Nowa Zelandia. Dla osób, które kupują swoje pierwsze mieszkanie, a dysponują jedynie 5 proc. ceny nieruchomości, zostaje udzielona gwarancja na brakujące 15 proc. potrzebne, by bank udzielił im kredytu. I choć bank musiałby udzielić kredyt na większą o te 15 proc. ceny nieruchomości kwotę, prawdopodobnie zrobiłby to chętniej mając gwarancję udzieloną przez państwo.

W Polsce taki system byłby prawdopodobnie kilka lub nawet kilkanaście razy bardziej efektywny niż dotychczasowy system dopłat, jednocześnie pozostając rozwiązaniem znacznie tańszym, a przychody wynikające z tych transakcji byłyby prawdopodobnie odczuwalnym wpływem do budżetu państwa. Co ważne, takim mechanizmem wsparcia zostałyby objęte osoby naprawdę potrzebujące go, a nie – jak było w przypadku bezpośrednich dopłat – ci, których na samodzielny zakup stać. Korzystając z systemu gwarancji kredytowych płaciliby oni bowiem ostatecznie odsetki od wyższej kwoty. Jednocześnie deweloperzy prawdopodobnie nie decydowaliby się na podnoszenie cen najtańszych mieszkań, by osiągnąć kwotę kwalifikującą się do programu dopłat, jak było w przypadku programu „Mieszkanie dla młodych”. 


Źródło: KRN.pl,  
14.12.2020

Archiwum: 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020, 2021, 2022, 2023, 2024
kraj, dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Ustawowe wakacje kredytowe – korzysta z nich coraz więcej kredytobiorców
Wiadomość
Ustawowe wakacje kredytowe – korzysta z nich coraz więcej kredytobiorców