Rekord nie padł, ale upadłości wciąż dużo

883 to bilans upadłości ogłoszonych w 2013 r. przez polskie przedsiębiorstwa, to jednocześnie wynik o 1 proc. wyższy niż w roku 2012. Z kolei w porównaniu z rokiem 2008 (w którym po raz ostatni odnotowano spadek liczby upadłości wśród polskich firm) aż 115 proc. więcej – wynika z raportu opracowanego przez firmę Coface.

Branżą, którą w największym stopniu dotknął ten problem, był w 2013 r. sektor produkcji (upadłość ogłosiło 277 przedsiębiorstw, czyli o 15 proc. niż rok wcześniej). Jeżeli chodzi o branżę budowlaną, to nadal borykała się ona ze sporymi problemami (213 upadłości), jednak ich skala i dynamika nie były tak wysokie jak w roku 2012.

Wśród najważniejszych przyczyn upadłości eksperci firmy Coface wymieniają zmniejszone przychody, które przekładały się na rentowność, a w konsekwencji na bardziej restrykcyjną politykę instytucji finansowych i utrudniony dostęp do finansowania działalności dla wielu firm.

W 2014 r. polskie firmy – w obliczu powracającego wzrostu konsumpcji prywatnej i przy utrzymujących się rekordowo niskich stopach procentowych – będą czuły się pewniej i wiele z nich ponownie będzie inwestowało w środki trwałe. Jeśli nie wystąpią negatywne czynniki egzogeniczne, zwłaszcza napływające ze strony głównych partnerów handlowych, polska gospodarka będzie sukcesywnie notować wyższy wzrost gospodarczy, wciąż wspierany przez eksport netto oraz stopniowo dołączający popyt krajowy – komentuje Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w Polsce.