Ratunek dla frankowiczów: koszty po stronie banków

Sejm rozpatrzył w drugim czytaniu projekt ustawy o szczególnych zasadach restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych w związku ze zmianą kursu walut obcych do waluty polskiej oraz o zmianie niektórych ustaw. Nowe przepisy umożliwią osobom zadłużonym we frankach szwajcarskich lub euro przewalutowanie kredytów po bieżącym kursie ogłoszonym przez Narodowy Bank Polski. Zgodnie z projektem ustawy, koszty restrukturyzacji zostałyby podzielone między bank i kredytobiorcę – w stosunku odpowiednio 90 i 10 proc. (a nie 50 i 50 proc., jak początkowo planowano). Nowe rozwiązanie jest skierowane do określonej grupy osób spłacających kredyty hipoteczne.

Po pierwsze, kredytobiorcy nie mogą być właścicielami więcej niż jednej nieruchomości mieszkalnej. Po drugie, pierwotny projekt zakladał, że powierzchnia mieszkania, którego zakup sfinansowano ze środków uzyskanych w formie kredytu hipotecznego, nie może przekroczyć 75 mkw. W przypadku domów maksymalny dopuszczalny metraż miał wynosić 100 mkw. W toku obrad sejmowych wskaźnik ten zwiększono: do 100 mkw. dla mieszkań i 150 mkw. dla domów. Kryterium wielkości nieruchomości nie będzie sprawdzane w przypadku rodzin wychowujących co najmniej troje dzieci. Warunkiem skorzystania z możliwości przewalutowania kredytu jest także odpowiednia wysokość wskaźnika LtV (stosunek kwoty zaciągniętego kredytu do wartości zakupionej nieruchomości). Wskaźnik ten nie może być mniejszy niż 80 proc.

Oprócz zwiększenia dopuszczalnego metrażu nieruchomości, Komisja Finansów Publicznych zaproponowała następującą poprawkę do projektu ustawy: zmianę nazwy dokumentu na „ustawę o szczególnych zasadach restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych w związku ze zmianą kursu walut obcych do waluty polskiej”. Ponadto, Komisja ustaliła, że podania o przewalutowanie kredytów powinny być składane do 30 czerwca 2020 r. Banki  będą miały 30 dni na rozpatrzenie wniosków.

Teraz projektem ustawy zajmie się Senat.