Polacy nie chcą reklam w przestrzeni publicznej

Ponad 60 proc. Polaków uważa, że przestrzeń publiczna w miastach i wsiach jest chaotyczna, dodatkowo tyle samo jest zdania, że chaos panuje również wzdłuż naszych dróg – wynika z raportu „Reklama w przestrzeni publicznej” opracowanego przez firmę TNS Polska.

Opublikowane dane pokazały, że za największy problem przestrzeni publicznej Polacy uznają śmieci i brud. Co ciekawe, na 3. miejscu zestawienia znalazły się napisy na murach, a zaraz za nimi zrujnowane budynki, dopiero na 10. – reklamy. Jeżeli chodzi o te ostatnie, to aż 82 proc. respondentów wskazało, że w niektórych miejscach (np. budynki zabytkowe) dobrym rozwiązaniem byłby całkowity zakaz umieszczania reklam. Niewiele mniej badanych – 78 proc. – uważa, że konieczne jest wprowadzenie regulacji, które zagwarantowałyby większy ład w krajobrazie. 56 proc. respondentów uznało, że reklama zewnętrzna powinna zostać usunięta z centrów miast. Paradoksalnie aż 77 proc. badanych zdeklarowało, że pozwoliłoby odpłatnie umieścić reklamę na budynku, którego jest właścicielem.

Okazuje się ponadto, że reklamami, które najbardziej przeszkadzają Polakom są duże siatki na budynkach (taką opcję wskazało 65 proc. ankietowanych) oraz foliowe banery najczęściej spotykane na płotach czy ogrodzeniach (59 proc.).