Rynek wtórny
Rynek pierwotny
Rynek komercyjny
Projekty domów
Rodzaj nieruchomości
Rodzaj transakcji
Powierzchnia (m2)
Cena
Pokoje
Miejscowość lub region
Dzielnice i ulice
Okolice
MÓJ KRN


region

« »
  Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
  27 28 29 30 31 1 2
  3 4 5 6 7 8 9
  10 11 12 13 14 15 16
  17 18 19 20 21 22 23
  24 25 26 27 28 29 30

SUPEROFERTA
POLECANE OFERTY
POLECANE INWESTYCJE
   

Paraliż inwestycyjny na horyzoncie

Deweloperzy obawiają się paraliżu inwestycyjnego, jaki miałby być skutkiem zmian zaproponowanych w projekcie nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z zaproponowanymi w nim zmianami warunki zabudowy zastąpiłyby plan przeznaczenia oraz plan zabudowy. Powstaną również decyzje lokalizacyjne oraz standardy urbanistyczne. Plany miałaby uchwalać gmina – jeden ogólny, obejmujący całą gminę i ten pojawiłby się w miejsce dzisiejszego studium, natomiast drugi określałby plan przeznaczenia i to on zastąpiłby miejscowe plany.

Jak podaje Rzeczpospolita.pl, jedną z kwestii, którą określą zaproponowane w ustawie standardy urbanistyczne, będzie liczba miejsc w placówkach edukacyjnych (zależna od liczby mieszkańców). Pomimo zapisów gminy zachowają prawo do samodzielnego opracowania zindywidualizowanych standardów - te przewidziano bowiem dla obszarów, gdzie nie ma planu zabudowy.

Pozwolenia na budowę miałyby być wydawane w oparciu o plany przeznaczenia, pełniące funkcję prawa miejscowego. Dyrektor Fundacji Wszechnicy Budowlanej Mariola Berdysz uważa, że takie rozwiązanie stworzy samorządom większe możliwości, jeśli chodzi o kształtowanie rozwoju gminy. Zdaniem radcy prawnego Bogdana Dąbrowskiego w projekcie nowelizacji nie zdefiniowano niektórych pojęć, co w praktyce przyczyni się do powstania chaosu, gdy przepisy zaczną obowiązywać.

Radca prawny z Polskiego Związku Firm Deweloperskich zwraca jednak uwagę na wynikające z nowych zasad niebezpieczeństwo zagrażające deweloperom:

Z jednej strony to dobrze, że dzięki nowym decyzjom nie będzie można budować w szczerym polu. Z drugiej strony może to doprowadzić również do paraliżu inwestycyjnego. Projekt przewiduje, że decyzja lokalizacyjna może być wydana, tylko gdy na bezpośrednio sąsiadującej nieruchomości budowlanej, w odległości nie większej niż 50 metrów od linii zabudowy, istnieje co najmniej jeden budynek o tym samym sposobie użytkowania. W praktyce spełnienie tego warunku może być trudne. Projekt mówi o bezpośrednim sąsiedztwie. W praktyce może zdarzyć się, że przylegająca sąsiednia działka jest wąska, ma np. szerokość 20 m, a blok, do którego chce nawiązać inwestor, znajduje się na kolejnej. Wtedy nie spełni się już warunku bezpośredniego sąsiedztwa. 


Źródło: Rzeczpospolita.pl,  
05.06.2019

Archiwum: 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020, 2021, 2022, 2023, 2024
kraj, dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie
ZAPISZ SIĘ DO BIULETYNU
W darmowym biuletynie KRN.pl co tydzień
otrzymasz najświeższe informacje.
Zobacz przykładowy biuletyn.

Władze wprowadzają limit na turystów
Wiadomość
Władze wprowadzają limit na turystów