Nieruchomości tańsze o 70 procent

Grecja od dłuższego czasu przechodzi gorszy czas. Problemy ekonomiczne przekładają się na rynek nieruchomości. Widoczny od 2008 spadek cen w tym sektorze sprawił, że domy i mieszkania są tańsze o ok. 70 proc. Jak podaje Polskie Radio, według prognoz rok 2017 nie przyniesie oczekiwanej przez Greków poprawy. Dla osób, które planują zakup greckiej posiadłości to szansa na korzystną inwestycję. Kryzys przyczynił się do sporego spadku wartości tamtejszych nieruchomości. Obecnie za lokale w Salonikach czy Atenach trzeba zapłacić prawie o połowę mniej niż 9 lat temu. Największy spadek cen można zauważyć w ateńskich dzielnicach zamieszkiwanych przez imigrantów – tam cena domu mieści się w przedziale 10-20 tys. euro, natomiast mieszkanie można nabyć już za 4 tys. euro.

Ciągła walka firm o utrzymanie się na rynku, wysokie bezrobocie i grząski grunt ekonomiczny sprawiają, że na greckie nieruchomości brakuje chętnych. Brak gotówki i towarzysząca im niepewność co do przyszłych zarobków, nie pozwalają Grekom na inwestycje mieszkaniowe. Choć uważano, że obecny rok przerwie złą passę, na zmiany się nie zanosi. Zadłużone mieszkania zostaną wystawione na licytacje, a domowe budżety topnieją za sprawą wysokiego opodatkowania i zawyżonych składek ubezpieczeniowych.

Niekorzystna dla Greków sytuacja, może stać się szansą dla zagranicznych inwestorów, którzy zdecydują się na zakup z greckiego rynku nieruchomości.