Miasto otworzyło hotel dla dzikich zapylaczy

Żyjące w Płocku pszczoły murarki, biedronki i trzmiele znajdą na zimę schronienie w otwartym w mieście hotelu dla dzikich zapylaczy. Przy jednym z płockich osiedli w pobliskim lasku brzozowym powstał obiekt z przegrodami dedykowanymi dla poszczególnych gatunków owadów zapylających rośliny. Wśród drewnianych otoczaków, szyszek i gałęzi będą one mogły przezimować. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane jako projekt zaproponowany do budżetu obywatelskiego, a jego koszt łącznie z zagospodarowaniem strefy roślin nektarodajnych wyniósł 10 tys. zł.

Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka zwrócił uwagę na prośrodowiskowy i edukacyjny wymiar hotelu. Zaznaczył też, że jeżeli rozwiązanie się sprawdzi, być może obejmie również pozostałe rejony miasta. Maja Syska-Żelechowska, dyrektor wydziału kształtowania środowiska podkreśliła, że hotel dla dzikich zapylaczy powinien zachęcić mieszkańców, by stworzyli podobne miejsca dla owadów w przydomowych ogródkach.

Hotel dla owadów powstał dzięki współpracy Zakładu Usług Miejskich „Muniserwis” w Płocku i Zespołu Szkół Technicznych.