Lex deweloper forsowane w sądach

W myśl przepisów specustawy mieszkaniowej grunt można przekształcić na działkę budowlaną, jeśli rada gminy przegłosuje uchwałę lokalizacyjną w oparciu o wniosek inwestora. Gdy władze podejmą decyzję odmowną, musi zostać ona uzasadniona. Taką opinię przedstawił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w związku ze sprawą, jaką zgłosił tamtejszy deweloper.

Zdaniem inwestora podczas rozpatrywania przedstawionego przez niego wniosku w ramach lex deweloper, doszło do błędów formalnych. Przed sesją burmistrz opracował 2 wersje. W pierwszej z nich zawarto uzasadnienie ustalenia lokalizacji inwestycji, natomiast w drugiej, odmownej nie podano przyczyny takiego rozpatrzenia. Co więcej, jedynie ostatnią poddano głosowaniu. To zdaniem dewelopera naruszyło ustawę o samorządzie gminnym. Kolejną kwestią, którą deweloper uznał za niezgodną z obowiązującymi przepisami był brak analizy stanu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na terenie gminy, do czego zobowiązują zapisy specustawy mieszkaniowej.

W opinii sądu obowiązkiem gminy było nie tylko przeprowadzenie analizy, ale również dołączenie do podjętej decyzji uzasadnienia. Fakt, iż go zabrakło, nie tylko było niezgodne z przepisami, ale także naruszyło gminny statut, zgodnie z którym rada powinna zapoznać się z projektem uchwały opatrzonym uzasadnieniem. Zdaniem instancji zaistniałe naruszenia są podstawą do stwierdzenia wadliwości uchwały, a tym samym jej unieważnienia.

Zauważyć należy, że w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że brak uzasadnienia uchwały, któremu towarzyszy brak w aktach sprawy informacji dotyczących merytorycznych powodów podjęcia tego aktu przez organ gminy, powoduje istotną wadliwość uchwały, uzasadniającą stwierdzenie jej nieważności – czytamy w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (II SA/Ol 297/19).