Komornik zajął konta Mazowsza

Ze względu na to, że Mazowsze nie wywiązało się w ubiegłym roku z zobowiązań finansowych z tytułu „janosikowego”, Ministerstwo Finansów nakazało egzekucję zadłużenia. 11 kwietnia br. konta samorządu województwa mazowieckiego zostały zablokowane. Znajdują się na nich środki w łącznej wysokości 61 mln zł. W związku z procedurą egzekucji zadłużenia Mazowsze nie może zrealizować bieżących zadań, takich jak wpłacenie 19 mln zł dla spółki „Koleje Mazowieckie” czy przekazanie odpowiednio 6,2 mln zł dla jednostek budżetowych, 9 mln zł dla instytucji oświatowych oraz 1,5 mln zł na Warszawską Kolej Dojazdową. Termin dokonania wpłat wyznaczono na 15 kwietnia br. Zaległości regionu będą rosły, ponieważ zamknięcie przez resort finansów dostępu do funduszy uniemożliwia uregulowanie kwietniowej raty (53 mln zł).

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał przepisy regulujące opłatę na rzecz biedniejszych regionów za niezgodne z Konstytucją RP, rząd ma 18 miesięcy na wprowadzenie zmian do ustawy o „janosikowym”. Do tego czasu resort finansów będzie przeprowadzał procedurę odzyskiwania zaległych wpłat. Stanowisko Urzędu Marszałkowskiego województwa mazowieckiego w tej sprawie nie zmieniło się w związku z nakazem Ministerstwa Finansów. Władze regionu przekonują, że w budżecie nie ma środków na spłatę całego zadłużenia, a Mazowszu nadal grozi bankructwo. Aktualnie realnym zagrożeniem jest także zajęcie przez komornika nieruchomości należących do zasobów lokalowych województwa.

To antysamorządowa polityka Ministerstwa Finansów, które traktuje nas jak skarbonkę bez dna. Zabiera pieniądze, na podstawie niekonstytucyjnych przepisów. Pieniądze, które miały być przeznaczone na transport kolejowy, na kulturę czy szkolnictwo trafiają na konta Ministerstwa Finansów. Ten system zaczyna zjadać własny ogon. Zabranie nam pieniędzy z kont uniemożliwia zapłacenie kwietniowej raty janosikowego – komentuje marszałek Adam Struzik.