Kolekcjoner kamienic zostanie na wolności

Zatrzymany przez CBA w sierpniu br. Marek M. zwany kolekcjonerem kamienic usłyszał zarzut wyłudzenia praw majątkowych do nieruchomości w Warszawie, fałszowania dokumentów i oszustwa. Sąd Okręgowy w Warszawie 3 grudnia 2018 r. uznał go winnym zarzucanych mu przestępstw, a w uzasadnieniu stwierdził, że handlarz roszczeń reprywatyzacyjnych wiedział o śmierci współwłaścicielki, którą reprezentował jako kurator. Choć prokuratura żądała kary więzienia, sąd postanowił o karze grzywny w wysokości 60 tys. zł, a także zobowiązał Marka M. do pokrycia kosztów sądowych, oszacowanych na 31 tys. zł.

W 2004 r. Markowi M. udało się zostać kuratorem współwłaścicielki działki przy ul. Targowej, po czym zabiegał o zarząd nad leżącą na niej kamienicą. W toku postępowania utrzymywał, że bezskutecznie poszukiwał współwłaścicielki majątku i miejsce jej pobytu nie jest mu znane. Jednocześnie w sprawie dotyczącej innej nieruchomości wnioskował o prawo do spadku, przedstawiając akt zgonu kobiety.

Dzięki oszustwom Markowi M. udało się przejąć stołeczne nieruchomości warte miliony złotych. Wydany w tej sprawie wyrok nie jest prawomocny, a obrona kolekcjonera kamienic będzie się odwoływać. Mężczyzna nie przyznał się do winy.