Karaibski inwestor pod Wawelem

Jak informuje czytelników "Gazeta Wyborcza", o zakup atrakcyjnej działki u stóp Wawelu stara się firma Pandion, która ma siedzibę na Wielkich Kajmanach. Na razie jednak w miejscu tym straszą gastronomiczno-handlowe budy. Jak czytamy, paskudne kioski na liczącej zaledwie sześć arów działce u zbiegu ul. Straszewskiego i Podzamcze od kilku lat spędzają sen z oczu miejskiemu plastykowi i konserwatorowi zabytków. Wszystkie trzy budki zostały postawione nielegalnie, są samowolą budowlaną i mają być wkrótce usunięte. Uwolniony grunt próbuje kupić firma Pandion, znana w Krakowie z tego, że weszła już w posiadanie dawnego browaru barona Goetza przy ul. Lubicz, gdzie zamierza stworzyć kompleks hotelowo-mieszkaniowo-usługowy. Ma ona już ponad 30 proc. udziałów w nieruchomości. Pandion nie może się jednak pochwalić żadnymi zrealizowanymi projektami - ani w Polsce, ani za granicą. Nie ma też jeszcze sprecyzowanych planów odnośnie tej nieruchomości. Może tam powstać luksusowy hotel lub ekskluzywne apartamenty. Plany może pokrzyżować sześciu współwłaścicieli, którzy według „Gazety Wyborczej” w ciągu najbliższych tygodni zamierzają się spotkać i podjąć decyzje w sprawie nieruchomości.