Jaka będzie przyszłość polskich miast

21 proc. obszarów miejskich wymaga rewitalizacji, podczas gdy środki, które obecnie samorządy przeznaczają na ten cel, pozwalają na przeprowadzenie jedynie części koniecznych inwestycji. Poprawę tej sytuacji ma przynieść Narodowy Program Rewitalizacji Miast, w ramach którego w okresie najbliższych 7 lat rząd przekaże na tego rodzaju inwestycje łącznie 25 mld zł z funduszy unijnych.

Związek Miast Polskich zakłada, że najwięcej prac remontowych i modernizacyjnych należy przeprowadzić w starych dzielnicach śródmieścia. Pozostała część koniecznych przedsięwzięć zostanie podzielona na tereny powojskowe i poprzemysłowe. Jednocześnie pozytywnie ocenia koncepcję Narodowego Programu Rewitalizacji Miast. Jak wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich: Rewitalizacja trwa wprawdzie już dzisiaj i jest finansowana ze środków własnych samorządów, a także z funduszy prywatnych i europejskich, ale są one niewystarczające, więc taki zastrzyk z narodowego programu to jest to, na co czekamy od lat.

Rządowy program w pierwszej kolejności ma zaspokoić potrzeby dużych dzielnic i ośrodków miejskich, w tym Łodzi, warszawskiej Pragi, Górnego Śląska oraz Wałbrzycha. Wsparcie finansowe ze strony państwa może także ułatwić samorządom nawiązywanie współpracy z prywatnymi inwestorami.