8 czerwca 2006 r. Przedstawiciele Polskiego Związku Firm Deweloperskich zaapelowali do władz państwa – rządu i parlamentu o zjednoczenie wysiłków na rzecz ratowania polskiego budownictwa mieszkaniowego. Publikując program zatrzymania wzrostu cen mieszkań Polski Związek Firm Deweloperskich przedstawił trzy warunki jego realizacji:
- po pierwsze: nowelizacja ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym,
- po drugie: zdefiniowanie polityki społecznej wobec mieszkalnictwa,
- po trzecie: uproszczenie procedur w prawie budowlanym.
Wszystkie wymienione warunki są związane z decyzjami politycznymi i nie niosą żadnych kosztów budżetowych. Odwlekanie podjęcia tych decyzji czyni mieszkania coraz mniej dostępnymi dla polskich rodzin.
Sytuacja obecna
Pomimo wielu politycznych deklaracji w mieszkalnictwie nie widać zmian na lepsze. Sytuacja nawet się pogarsza. Ceny mieszkań rosną znacznie szybciej, niż dochody, a mieszkania stają się coraz mniej dostępne. Przedstawiciele Polskiego Związku Firm Deweloperskich zwracają uwagę, że zapaść polskiego mieszkalnictwa trwa od końca lat osiemdziesiątych. Jednak jeszcze w roku 1990 w Polsce budowano łącznie 190 tysięcy mieszkań, a dziś, w okresie ogłoszonego przez media i polityków „boomu” niewiele ponad 100 tysięcy.
Branża budowlana chce budować więcej i może budować więcej – podkreśla prezes PZFD – Jarosław Szanajca.
Wiemy także, że możemy budować taniej! Nadmierny wzrost cen jest groźny dla wszystkich uczestników rynku i grozi jego destabilizacją. Tymczasem dostępność kredytów i wzrost dochodów społeczeństwa tworzy niepowtarzalną szansę na własne mieszkanie dla milionów polskich rodzin. Ta szansa może być zaprzepaszczona, jeżeli rząd i parlament nie podejmą bezzwłocznie skutecznych działań. Politycy chętnie deklarują pomoc dla mieszkalnictwa, uznając słusznie, że brak mieszkań jest, obok bezrobocia, najpoważniejszym problemem polskich rodzin. Jednak w tak oczywistej sytuacji jak dzisiejsza wciąż brakuje woli, determinacji lub po prostu świadomości, by złożyć czasem jeden, ale jakże ważny podpis…
Ustawa o planowaniu przestrzennym
Pierwszym i najważniejszym warunkiem zatrzymania niekontrolowanego wzrostu cen mieszkań
jest nowelizacja ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Nowelizacja ustawy ma polegać na tym,
że decyzje o warunkach zabudowy (WZZiT) będą wydawane w oparciu o studia uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego, które posiada większość gmin i miast.
Ta niezbędna zmiana wymagająca nowelizacji dotychczasowej ustawy umożliwi natychmiastowe zwielokrotnienie podaży gruntów pod inwestycje, co jest istotne zwłaszcza w wielkich miastach. Wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich – Marek Poddany, podaje, że w Warszawie w ciągu ostatniego roku koszt gruntu w całkowitej cenie metra kwadratowego mieszkania zwiększył się o prawie 60%!
W tym samym okresie ostatniego roku średni koszt prac budowlanych wzrósł zaledwie o 10%,
a koszt materiałów o niespełna 5%.
Z tego wyraźnie wynika, że to właśnie gwałtowny wzrost cen gruntów powoduje nagły wzrost cen mieszkań (ok. 20% rocznie) – podkreśla Marek Poddany.
Ustawa o podatku VAT
Drugim warunkiem zahamowania wzrostu cen jest jak najszybsze uchwalenie prostej, dwustronicowej ustawy gwarantującej utrzymanie 7% stawki VAT na mieszkania i domy. Unia Europejska dała polskiemu rządowi wolną rękę w tej kwestii.
Spełnienie tego warunku - to w zasadzie jeden podpis ministra finansów uruchamiający procedurę legislacyjną – uważa Jarosław Szanajca – prezes PZFD.
Ogłoszony publicznie w lutym 2006 r. przez ministra budownictwa projekt ustawy nie budzi kontrowersji, a mimo to nie może trafić do parlamentu.
Zwracamy się do premiera rządu o aktywność w tej sprawie – apeluje Jarosław Szanajca.
Tę ustawę można uchwalić w dwa tygodnie! Obawa przed wysoką stawką podatku VAT powoduje nienaturalnie zwiększony popyt i spekulacyjny zakup mieszkań. Jedynie szybkie przyjęcie ustawy może zmniejszyć tę presję.
Ustawa prawo budowlane
Warunek trzeci to obniżenie kosztów przygotowania i prowadzenia inwestycji poprzez przyjęcie nowego prawa budowlanego. Propozycje rozwiązań są gotowe – twierdzi dyrektor generalny PZFD Jacek Bielecki.
Uproszczenie i skrócenie procedur, uwzględnienie rachunku ekonomicznego
w przepisach budowlanych oraz uniemożliwienie stosowania dowolnych interpretacji przepisów
to podstawowe założenia nowej ustawy. Warto zauważyć, że w ciągu ostatnich 2 lat, pomimo postępu technologicznego, okres realizacji inwestycji wydłużył się średnio o ponad pół roku! – podkreśla Jacek Bielecki.
Przedstawiciele Związku zaprezentowali wielostronicowe opracowanie, zatytułowane „Jak zatrzymać wzrost cen na rynku mieszkaniowym”. Obok postulowanych powyżej rozwiązań przedstawili także statystyczny obraz polskiego mieszkalnictwa na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej.
Ten programowy dokument już kilka miesięcy temu otrzymali minister budownictwa i posłowie odpowiednich komisji sejmowych. Uzupełniony i uaktualniony dwa tygodnie temu został on także wręczony nowemu ministrowi budownictwa.
Wszyscy przyjmują ten dokument z pełną akceptacją – zdradził prezes PZFD Jarosław Szanajca – ale zapowiedziane działania nie następują. Nie możemy już biernie czekać. Apelujemy o zjednoczenie w sprawie mieszkalnictwa wszystkich sił politycznych. Apelujemy w imieniu 2 milionów polskich rodzin. Te rodziny mają pełne prawo do własnego mieszkania!
Więcej informacji udzielają:
Jacek Bielecki – (e-mail: jacek.bielecki@pzfd.pl) – 0.602 713 867
Andrzej Halicki - dyrektor Biura Zarządu PZFD – 0.602 632 874
